Puchar Króla oddechem dla Endricka
W obecnym sezonie Endrick ma na koncie już siedem bramek, z czego pięć w samym Pucharze Króla. Brazylijczyk świetnie czuje się w tych rozgrywkach i dzisiaj może być planem awaryjnym Carlo Ancelottiego.

Endrick świętuje gola w meczu z Realem Sociedad. (fot. Getty Images)
Endrick zacznie dzisiejszy Klasyk na ławce rezerwowych, co do tego nie ma większych wątpliwości. AS podkreśla, że to Mbappé i Vinícius mają tworzyć ofensywę Realu Madryt, a jeśli Francuz nie będzie gotowy do gry, w jego miejsce wskoczy Rodrygo. Mimo wszystko dla Endricka jest pewna nadzieja, szczególnie w perspektywie drugiej połowy. W trzech ostatnich meczach grał przynajmniej pół godziny, a w starciu z Getafe wyszedł nawet w podstawowym składzie, choć nie udało mu się zdobyć bramki. Ancelotti przez cały sezon dawał mu raczej sporadyczne szanse na grę, ale w ostatnim czasie wydaje się coraz bardziej ufać 18-latkowi. Jego pierwszy sezon w białych barwach nie jest łatwy, ale atakujący nie spuszcza głowy i już ma się czym pochwalić.
W obecnym sezonie strzelił siedem goli, spędzając na murawie zaledwie 700 minut. AS dodaje, że jeśli są rozgrywki, w których Endrick czuje się komfortowo, to zdecydowanie jest to Puchar Króla, bo właśnie tu zdobył pięć z siedmiu bramek. Pomijając pierwszą rundę przeciwko Deportivo Minera, 18-latek strzelił przynajmniej jednego gola w każdym swoim występie w Copa del Rey i obecnie jest najlepszym strzelcem tego turnieju, ex aequo z Ferranem Torresem i Juliánem Álvarezem. Największą różnicę zrobił oczywiście w starciu z Celtą Vigo na Santiago Bernabéu w 1/8 finału, gdy ustrzelił dublet.
Jeśli dziś Brazylijczyk pojawi się dziś na boisku, będzie miał okazję zwiększyć swój dorobek strzelecki i zostać samodzielnym królem strzelców Pucharu Króla. Jeśli Ancelotti będzie potrzebował świeżych sił w ataku, Endrick ma spore szanse na wejście na boisko, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie mecze Królewskich.
Napastnik może dziś również zdobyć swoje trzecie trofeum, odkąd dołączył do Realu Madryt. Wcześniej triumfował w Superpucharze Europy i Pucharze Interkontynentalnym. Dodając do tego pięć tytułów zdobytych wcześniej z Palmeiras, ma już na swoim koncie siedem trofeów w wieku 18 lat. AS podkreśla, że nie ma innego zawodnika poniżej 20. roku życia, który mógłby się z nim równać. Arda Güler zdobył na ten moment sześć tytułów, a Lamine Yamal – trzy. Co więcej, tacy gracze jak Pelé, Ronaldo, Ronaldinho czy Neymar nie zdobyli więcej niż cztery trofea przed 20. urodzinami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze