COPE: Ancelotti podtrzymuje, że chce kontynuować pracę w Realu Madryt
Włoch pozostaje nieugięty i chce dalej prowadzić Królewskich. Tylko decyzja klubu o zakończeniu z nim współpracy może zmienić jego plany.

Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)
Odpadnięcie Realu Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po porażce 1:5 w dwumeczu z Arsenalem odbija się szerokim echem w mediach. I może zebrać swoje żniwo. Pod największym ostrzałem znalazł się oczywiście Carlo Ancelotti. Dziennik AS podał już, że Włoch będzie potrzebował cudu, żeby pozostać na stanowisku. Wszystko ma zależeć od zdobycia przynajmniej jednego z dwóch trofeów, o które rywalizuje z Barceloną – Pucharu Króla lub mistrzostwa Hiszpanii. Jednak nawet to nie daje mu gwarancji bezpieczeństwa.
Brytyjskie Sky Sports przekazało z kolei, że Ancelotti odejdzie z Realu po finale Copa del Rey, który odbędzie się 26 kwietnia. Należy jednak podkreślić, że żadne wiarygodne hiszpańskie źródło nie potwierdziło tych doniesień i trudno sobie wyobrazić, by Carletto nie miał możliwości dokończenia chociaż sezonu ligowego.
Miguel Ángel Díaz z radia Cadena COPE we wpisie na platformie X poinformował natomiast, że Włoch wciąż stanowczo podtrzymuje swój zamiar pozostania na Santiago Bernabéu. Dziennikarz dodał, że tylko w przypadku zwolnienia przez klub w najbliższych tygodniach 65-latek mógłby rozważyć objęcie reprezentacji Brazylii.
W pierwszym wywiadzie po wczorajszym spotkaniu na antenie Movistar+ Ancelotti na pytanie o to, czy wie, co teraz się z nim wydarzy, odpowiedział humorystycznie: „Nie. I nie chcę wiedzieć”. Na oficjalnej konferencji prasowej pokusił się o dłuższą i poważniejszą analizę swojej sytuacji: „Jeśli któregoś dnia klub zdecyduje się na zmianę – może w tym roku, może w następnym, gdy wygasa mój kontrakt – to nie będzie absolutnie żadnego problemu. Jak mówię, w dniu, w którym skończę tutaj pracę, będę mógł zrobić tylko jedno: być wdzięczny temu klubowi. Może jutro, może za 10 dni, może za miesiąc, może za rok – jedyne, co zrobię, to podziękuję temu klubowi. To i nic więcej. A mój kontrakt zostanie wypełniony czy nie zostanie wypełniony? Mnie jest wszystko jedno”.
Media utrzymują, że najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Carlo Ancelottiego pozostaje Xabi Alonso. W ostatnim czasie w gronie potencjalnych następców pojawiły się również nazwiska Jürgena Kloppa (pisał o tym brazylijski portal UOL) czy Andoniego Iraoli (według Sky Sports).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze