Arteta: Myślę, że w głowach zawodników nie było dziś Realu Madryt
Trener Arsenalu, Mikel Arteta, spotkał się z dziennikarzami po zremisowanym meczu z Brentfordem. Poniżej przedstawiamy zapis jego najważniejszych wypowiedzi.

Mikel Arteta. (fot. Getty Images)
– Okazje pod koniec meczu? Było trudno, szczególnie dlatego, że graliśmy w dziesiątkę. Ale nawet w dziesiątkę próbowaliśmy i byliśmy w stanie stwarzać sobie klarowne sytuacje. Musimy być krytyczni wobec tego, jak straciliśmy bramkę. W meczach z Brentfordem wiesz, co zrobi rywal. Przy wejściu z drugiej linii nie potrafiliśmy dobrze pokryć wolnej przestrzeni, a później to już loteria. To nasza wina.
– Czy zmiany były zaplanowane? Mieliśmy pewien zamysł w oparciu o możliwości fizyczne niektórych zawodników, którzy zaczęli mecz, ale nie czuli się na tyle dobrze, aby go dokończyć. Nie spodziewaliśmy się problemów Thomasa, którego musieliśmy zmienić. I oczywiście nie spodziewaliśmy się tego, co się stało z Jorginho, przez co musieliśmy kończyć w dziesiątkę.
– Declan Rice? Czuł się dobrze pod względem fizycznym. Dzień przed meczem normalnie trenował, nie odczuwał żadnego bólu, dlatego postanowiliśmy wystawić go w pierwszym składzie.
– Czy Real Madryt był dzisiaj dla nas rozkojarzeniem? Nie wiem. Atmosfera była inna niż we wtorek, to na pewno. Nie wiem, czy kibice mieli to w głowach, ale my będąc profesjonalistami wiedzieliśmy, jak ważny to jest dla nas mecz i chcieliśmy utrzymać nasze szanse w Premier League. Przy tym wyniku one maleją. Nie, myślę, że w głowach zawodników nie było Realu Madryt. Gdy grasz mecz Premier League i znasz rywala, jakiego masz naprzeciwko, zawsze starasz się dać z siebie wszystko, aby wygrać.
– Czy walka o mistrzostwo jest jeszcze żywa? Tak, wciąż zostało nam do rozegrania jeszcze sześć meczów w Premier League i wiemy, że będą one bardzo ważne. Ale od teraz jesteśmy skupieni na środzie.
– Kontuzja Thomasa i czy będzie gotowy na Real Madryt? Coś poczuł i woleliśmy nie ryzykować. Co dokładnie? Coś… (śmiech) Nie wiemy, czy będzie gotowy na środę, nie rozmawiałem jeszcze z lekarzami. Skonsultuję to z nimi dopiero za chwilę. Jeśli chodzi o Bena, to również nie wiemy. Nie był na siłach, aby znaleźć się w kadrze na dzisiejszy mecz. Ale mamy jeszcze kilka dni, więc musimy poczekać i zobaczyć. Jeśli chodzi o Jorginho, to wydaje się to problem z żebrami. Nie wiem dokładnie, ale nie mógł kontynuować meczu. Powiedział mi, że nie może oddychać. To dziwne, ponieważ zazwyczaj normalnie dalej gra, więc myślę, że to coś ważniejszego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze