Mac Allister pojawia się na celowniku Realu Madryt, a jego ojciec miesza w sprawie
Ojciec Mac Allistera niespodziewanie wypowiada się otwarcie na temat zainteresowania Realu Madryt. Dziwne, ale zbiegło się to w czasie z pojawieniem się nazwiska Argentyńczyka w Valdebebas.

Alexis Mac Allister. (fot. Getty Images)
Analizy, opinie, plotki, wiadomości, spekulacje… wiele ich i w najróżniejszych odcieniach, ale jedyną pewną rzeczą, jeśli chodzi o Real Madryt na sezon 2025/26, jest to, że Alexander-Arnold zajmie prawą stronę boiska razem z Danim Carvajalem. Poza tym wszystko to jedynie domysły w oczekiwaniu na ostateczny werdykt – ten, który w maju, tuż przed końcem sezonu, podejmą Florentino Pérez i José Ángel Sánchez. To właśnie wtedy, jak miało to miejsce w poprzednich latach w madryckim klubie, zapadną kluczowe i definitywne decyzje dotyczące przyszłości, opisuje MARCA.
Do tego momentu pojawia się mnóstwo nazwisk, a ostatnie z nich wypłynęło dwiema różnymi drogami. Pierwsza – bardziej zaskakująca – za sprawą ojca samego zawodnika, dokładnie w tym samym tygodniu, w którym jego nazwisko zaczęło krążyć w Valdebebas. Mowa o Alexisie Mac Allisterze, mistrzu świata i podstawowym zawodniku Liverpoolu prowadzonego przez Slota, stwierdza MARCA.
Wiele nazwisk, ta sama strategia co w poprzednich sezonach
Nazwisko argentyńskiego pomocnika pojawiło się w jednej z ostatnich rozmów prowadzonych w Valdebebas. To jeden z wielu piłkarzy, którzy – ze względu na swoje umiejętności – mogą być interesującą opcją dla nadchodzącego Realu Madryt, choć jego umowa wygasa dopiero w 2028 roku. Jak w przypadku wielu innych, jest obecnie przedmiotem analizy: czy rzeczywiście jest tym, czego potrzebuje drużyna, aby poprawić jakość gry i sprawić, by brak futbolowej finezji widoczny w wielu momentach tego sezonu odszedł w zapomnienie, donosi MARCA.
Sygnał od ojca
Jak dowiedziała się MARCA, Real Madryt planuje dokonać jakiegoś dużego transferu, ale również skupić się na sprowadzeniu piłkarzy, którym w najbliższym czasie kończą się kontrakty – co nie dotyczy jednak mistrza świata. W takiej sytuacji jest na przykład Konaté, środkowy obrońca Liverpoolu, którego umowa wygasa 30 czerwca 2026 roku. Środek obrony to zresztą jedna z pozycji, które mają zostać odświeżone przed kolejnym sezonem, informuje MARCA.
Wracając do Mac Allistera – w klubowych gabinetach zaskoczyło, i to bardzo, że nagle jego ojciec zaczął wypowiadać się na temat rzekomego zainteresowania ze strony Realu Madryt, akurat w dniach, gdy rozważano lub przynajmniej analizowano możliwość pozyskania tego pomocnika z Liverpoolu. Przypadek? A może celowe otwarcie się na potencjalne zainteresowanie? Na razie to po prostu kolejne z nazwisk pojawiających się podczas spotkań planujących przyszłość zespołu. Na półtora miesiąca przed otwarciem okna transferowego i Klubowymi Mistrzostwami Świata temat reprezentanta Argentyny pozostaje otwarty. Mac Allister już wcześniej dawał do zrozumienia, że w przyszłości chętnie zagrałby w Hiszpanii, a teraz to jego ojciec zareagował na pojawiające się plotki, zauważa MARCA.
Wypowiedź ojca sprawiła, że pogłoski zaczęły nabierać powagi. – Na razie nie sądzę, by opuścił Liverpool. Czas pokaże. Alexis jest bardzo szczęśliwy tam, gdzie jest. Mieszka w Manchesterze, na tej samej przecznicy co Robertson i Gómez, a cztery przecznice dalej mieszka Licha (Lisandro Martínez). Alexis dobrze mówi po angielsku, rozumie zasady gry i rozmawia z ludźmi. Myślę, że to najlepsze, co mu się przydarzyło, dlatego adaptacja była łatwiejsza – powiedział w czwartek na antenie argentyńskiego kanału Picado TV.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze