Cerezo: Courtois powinien podziękować Atlético i po prostu się zamknąć

Jak ocenia pan dzisiejszy mecz?
To niezwykle ważne spotkanie, musimy pozostać w walce o mistrzostwo, wciąż mamy na to duże szanse. Jeśli przegramy, tych możliwości będzie trochę mniej. Wyjdziemy na boisko, żeby wygrać, jak zawsze, ale Barcelona to świetny zespół i również walczy na trzech frontach.

Czy uważa pan, że VAR to „przerażające narzędzie”?
Zawsze powtarzałem, że VAR ani mnie nie interesuje, ani mi się nie podoba. Uważam, że to fatalne rozwiązanie dla piłki nożnej, choć oczywiście są momenty, kiedy nam pomogło, i takie, kiedy nas skrzywdziło. To złe narzędzie, kompletnie bez sensu… Miało zapewniać sprawiedliwość, a w rzeczywistości ją zaburza i stawia sędziego w trudnych sytuacjach.

Dlaczego Atlético nie próbowało podważyć wyniku meczu?
Szczerze mówiąc, dziwi mnie to pytanie… Przecież wszyscy wiedzą, jak działa UEFA – wynik po zakończeniu meczu jest ostateczny, nikt go nigdy nie zmienił. Jaki sens ma wydawanie pieniędzy na protesty, skoro i tak niczego to nie zmieni?

Czy nie uważa pan, że kibice są wściekli na klub?
Kibice są tak samo źli i sfrustrowani jak ja. Ale muszą zrozumieć – i doskonale to wiedzą, bo przez lata doświadczali wielu niesprawiedliwości – że niezależnie od tego, co zrobimy i jakie protesty złożymy, wynik pozostanie bez zmian. Co udało nam się osiągnąć? Jedynie to, że klub stara się zmienić sytuację, którą pozytywnie ocenił jedynie sędzia VAR. Mam nagrania, które UEFA mi przesłała – na nich widać, że piłkarz nawet nie dotknął piłki. Pierwszym, który się z tego powodu denerwuje, jestem ja.

Co pan sądzi o tym, że UEFA rozważa zmianę przepisów?
Jeśli zmienią zasady, to w naszym przypadku i tak nie będzie to miało znaczenia, bo jestem przekonany, że nie doszło do kontaktu z piłką. Skoro masz taką wiedzę i tyle informacji, może to ty powinieneś złożyć skargę do UEFA?

Co sądzi pan o słowach Courtois po meczu?
Courtois to bardzo specyficzna sprawa. Powinien raczej podziękować Atlético za cztery wspaniałe lata, w których mógł zdobywać trofea… i po prostu się zamknąć. Nie usuniemy jego pamikowej tablicy, bo jesteśmy dżentelmenami.