Advertisement
Menu
/ as.com

Endrick dalej czeka na swoją szansę

Carlo Ancelotti docenia profesjonalizm Endricka, choć nie daje mu zbyt wielu okazji na grę. Do tej pory napastnik rozegrał tylko 496 minut, ale gdy już jest na boisku, zazwyczaj wykorzystuje swoje szanse.

Foto: Endrick dalej czeka na swoją szansę
Endrick. (fot. Getty Images)

Trenować i czekać na swoją szansę. I tak w kółko, bez przerwy. Nieustannie. Endrick zdaje sobie sprawę, że życie w cieniu fantastycznej czwórki w ataku Realu Madryt nie jest łatwe. Jak zauważa dziennik AS, tak skomplikowana sytuacja niejednego piłkarza mogłaby skłonić do chęci zmiany otoczenia lub zwątpienia. Brazylijczyk taki jednak nie jest. Hiszpański dziennik podkreśla, że sztab szkoleniowy i koledzy z drużyny chwalą jego codzienne zaangażowanie na treningach. Zawsze daje z siebie wszystko, pokazując, że jest przygotowany na szansę od Carlo Ancelottiego. Problem w tym, że tych szans było do tej pory jak na lekarstwo.

AS przypomina, że w tym sezonie 18-latek rozegrał zaledwie 496 minut. Jest to gorszy wynik od Daniego Carvajala (878), mimo że ten nie gra od 5 października, a z całej kadry (nie licząc pomijanego przez trenera Jesúsa Vallejo) mniej minut na koncie ma tylko David Alaba (311). Mimo sporadycznych okazji do Endrick prezentuje niezłe statystyki, udowadniając, że jakość jest równie ważna, co ilość. Gdy już gra, jest po prostu skuteczny. W obecnym sezonie zdobył sześć bramek, co oznacza, że trafia do siatki średnio co 83 minuty. Jest to najlepszy wynik w całym zespole.

„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To niesamowite uczucie być w największym klubie świata, z najlepszymi piłkarzami na świecie. Przeżycie tego, bycie na murawie, emocje związane z rzutami karnymi… Jestem bardzo szczęśliwy”, powiedział Endrick w rozmowie z brazylijskim dziennikarzem ESPN, Gustavo Hofmanem. Warto wspomnieć, że to młody snajper miał możliwość podejścia do piątego rzutu karnego, ale do piłki podszedł finalnie Rüdiger, który czuł się pewniej w tamtym momencie. 

„CSam przechodziłem przez to samo, kiedy tu trafiłem. Większość młodych piłkarzy musi przejść przez okres wypożyczeń, siedzenia na ławce, czekania na swoją szansę… Ale to właśnie sprawia, że dojrzewasz i się rozwijasz. To przygotowuje cię na moment, kiedy nadejdzie twoja okazja”, stwierdził Fede Valverde na konferencji prasowej przed meczem z Manchesterem City. I choć wypowiedź ta dotyczyła Ardy Gülera, ale idealnie opisuje również aktualną sytuację Endricka.

Na ten moment temat wypożyczenia Brazylijczyka nie jest w ogóle brany pod uwagę. Być może takie rozwiązanie będzie rozpatrywane dopiero latem, już po zakończeniu sezonu. Nikt nie wprowadzać zbędnego pośpiechu czy zamieszania. Teraz 18-latek myśli tylko o Realu Madryt. Kolejne tygodnie mogą być dla niego momentem przełamania. Nadszedł marzec, a drużyna wciąż walczy na wszystkich trzech frontach. Wszystko jest możliwe, a Endrick trzyma się swojej filozofii: codzienna praca i cierpliwe czekanie na swoją szansę. Małą nagrodą było dla niego powołanie do reprezentacji Brazylii na starcia z Kolumbią i Argentyną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!