Advertisement
Menu
/ relevo.com

Enzo Alves, syn Marcelo, wraca w wielkim stylu: „Działo z Valdebebas znów strzela”

Napastnik drużyny Cadete A Realu Madryt jest jednym z najbardziej obiecujących talentów madryckiej szkółki.

Foto: Enzo Alves, syn Marcelo, wraca w wielkim stylu: „Działo z Valdebebas znów strzela”
Enzo Alves. (fot. X)

6 lutego, dokładnie miesiąc temu, Marcelo ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Od tamtej chwili legenda Królewskich regularnie pojawia się w mediach. Występował w programach telewizyjnych, takich jak El Hormiguero i La Revuelta, a także pojawił się na Santiago Bernabéu, wspierając swoich byłych kolegów w Lidze Mistrzów.

W Valdebebas również nie brakuje rozmów o Marcelo, choć ostatnio z innego powodu – jako ojca Enzo Alvesa. Napastnik drużyny Cadete A Realu Madryt w końcu wrócił do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją pleców, która uniemożliwiała mu normalne funkcjonowanie na boisku, informuje Relevo.

Problemy zaczęły się już w poprzednim sezonie – bóle w okolicy lędźwiowej utrudniały mu wejście w rozgrywki ligowe. Jego powrót do drużyny Cadete B nastąpił dopiero po świętach Bożego Narodzenia, a gdy odzyskał pełnię sił, potwierdził swój ogromny potencjał, notując imponujące statystyki: 24 gole w 18 meczach. Właśnie dzięki tak znakomitej skuteczności (średnio 1,33 gola na spotkanie) oraz wyraźnej dominacji nad rywalami awansował aż o dwie kategorie, co zaowocowało debiutem w Juvenilu B, mimo że wiekowo nadal powinien grać w Cadete A. Jego nieoczekiwany, ale niezwykle obiecujący występ w tej drużynie miał miejsce w San Sebastián de los Reyes pod wodzą Juliana Lópeza de Lermy. Tym samym Enzo, mając zaledwie 15 lat, stał się najmłodszym wychowankiem, któremu się to udało.

Teraz jest już w pełni gotowy do gry. Powrócił w najlepszym możliwym momencie sezonu i w barwach swojego zespołu, Cadete A prowadzonego przez Álvaro Lópeza. W miniony weekend rozegrał pierwszy mecz po kontuzji i od razu popisał się dubletem, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo. Do tego zabrakło niewiele, by zdobył spektakularnego gola przewrotką. Jego forma wygląda znakomicie, podkreśla Relevo.

„Działo z Valdebebas znów strzela” – takie słowa można było usłyszeć w ostatnich dniach na korytarzach ośrodka treningowego Realu, gdzie Enzo Alves cieszy się sporym szacunkiem. Hiszpański młodzieżowy reprezentant jest jednym z najbardziej obiecujących talentów La Fábriki. To kompletny napastnik – silny fizycznie, niezwykle skuteczny i z coraz lepszymi umiejętnościami technicznymi, które konsekwentnie doskonali.

Derby z Atlético Madryt
W najbliższą sobotę przed Enzo pierwsze wielkie wyzwanie po powrocie na boisko. Jego zespół zmierzy się z Atlético Madryt w kluczowym meczu ligowym w Valdebebas. Królewscy mają na koncie 49 punktów, ale rozegrali dwa spotkania mniej niż ich rywale.

Los Rojiblancos zgromadzili 51 punktów, jednak mają za sobą dwa mecze więcej. Oznacza to, że jeśli Cadete A Realu Madryt wygra zaległe spotkania, może wypracować czteropunktową przewagę nad Los Colchoneros. W sobotnim starciu Enzo Alves wystąpi jako podstawowy napastnik drużyny Los Blancos, podsumowuje Relevo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!