Vinícius: Bycie kapitanem największego klubu świata to powód do dumy

– Wyjście z opaską kapitana? To coś bardzo wyjątkowego po możliwości gry tyle czasu tutaj. Rozegranie mojego pierwszego meczu w roli kapitana w wieku 24 lat to powód do dumy dla mnie i dla całej mojej rodziny po takim czasie, po wszystkim, przez co przeszliśmy, by dojść aż tutaj. Przyjście do klubu moich marzeń to już było dużo, ale spełnianie marzeń, które mam, to coś niewiarygodnego. Mam nadzieję, że będę mógł to robić dalej przez długi czas.

– To coś wyjątkowego, ponieważ nigdy nie wyobrażasz sobie, co się z tobą stanie, bo to coś bardzo odległego. Ale jestem zadowolony ze zwycięstwa zespołu i z możliwości wyjścia na półfinał Pucharu Króla jako kapitan największego klubu na świecie. To coś niewytłumaczalnego, brak mi słów, by to opisać.

– 299 meczów w Realu Madryt? Po prostu żyję, ponieważ to coś, o czym ani nawet nie marzyłem, ani sobie tego nie wyobrażałem. Móc przyjść tutaj w tak młodym wieku i rozegrać tyle spotkań. Następny mecz będzie 300, ale chcę 400, chcę 500 i mam nadzieję dokonać historii w tym klubie.

– Zwycięstwo z Realem Sociedad? To bardzo ważna wygrana na bardzo trudnym terenie. Graliśmy bardzo dobrze, broniliśmy tak, jak prosił nas trener, a Endrick zdobył golazo.

– Myślę, że dochodzimy do naszej najlepszej wersji w najlepszy momencie sezonu, który jest teraz, bo nadchodzą dobre mecze. Mecze, które lubimy rozgrywać. Mam nadzieję, że to utrzymamy i na koniec sezonu zgraniemy wszystkie możliwe tytuły.