Oficjalnie: Sędzia przerwał mecz przez przyśpiewki kibiców Realu Sociedad i po reakcji Viníciusa

Mecz Realu Sociedad z Realem Madryt został przerwany. Sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie pierwszej połowy, po faulu Asencio na Barrenetxei, za który zawodnik Królewskich zobaczył żółtą kartkę. Wówczas z trybun zaczęły rozbrzmiewać poważne obelgi pod adresem obrońcy Realu Madryt, a w szczególności okrzyk „Asencio, umrzyj”.

Sędzia Sánchez Martínez natychmiast zareagował, rozmawiając z kapitanami obu drużyn – Viníciusem i Oyarzabalem. Arbiter nie pozwolił Realowi Sociedad na szybkie wznowienie gry i za pośrednictwem ekranów na stadionie wyświetlono komunikat z apelem o zaprzestanie obraźliwych okrzyków: „Nie dla pieśni rasistowskich, ksenofobicznych i nietolerancyjnych. Kibicuj i wspieraj drużynę, szanując rywala” – wiadomość pojawiła się zarówno po hiszpańsku, jak i po baskijsku.

Jako pierwszy na obelgi zwrócił uwagę Dani Ceballos. Później zgłosił je również Vinícius, który tego wieczoru pełnił funkcję kapitana Realu Madryt, co sprawiło, że część kibiców zaczęła kierować obelgi także pod jego adresem. Sędzia omówił sytuację z trenerami obu drużyn – Carlo Ancelottim i Imanolem Alguacilem – oraz przekazał odpowiednie instrukcje delegatowi Realu Sociedad, by ponownie ostrzec kibiców poprzez ekrany stadionowe. Po kilku minutach przerwy, gdy obraźliwe okrzyki ustały, Sánchez Martínez zdecydował o wznowieniu meczu.

Warto przypomnieć, że sędzia ma prawo zawiesić spotkanie, jeśli mimo kolejnych ostrzeżeń obelgi nie ustają. W tym przypadku jednak nie było takiej potrzeby. Poza tym incydentem spotkanie było intensywne i emocjonujące, a pierwsza połowa przebiegła bez większych kontrowersji.

„W 46. minucie zawodnik z numerem 7, D. Vinícius José De Oliveira Do Nascimento, kapitan Realu Madryt, poinformował mnie, że jego kolega z drużyny, zawodnik z numerem 35, D. Raúl Asencio Del Rosario, jest obrażany przez kibiców znajdujących się za jedną z bramek, w sektorze zajmowanym przez osoby posiadające emblematy klubu gospodarzy. W tym momencie usłyszałem te obelgi osobiście – skandowane i wielokrotnie powtarzane okrzyki: «Asencio, umrzyj!». Natychmiast uruchomiłem odpowiedni protokół, przekazując całą sytuację koordynatorowi ds. bezpieczeństwa spotkania. Informacja została ogłoszona przez stadionowy system nagłośnienia w celu powstrzymania obraźliwych okrzyków, a kolejne incydenty nie miały już miejsca”, napisał w protokole pomeczowym arbiter.