Relevo: Sędziowie są przekonani, że Real Madryt chce zmusić ich do strajku, aby zaszkodzić strukturze futbolu
Sędziowie uważają, że ogłoszenie strajku sprzyjałoby celowi Realu Madryt.

Javier Alberola Rojas na Santiago Bernabéu. (fot. Getty Images)
Sędziowie są zgodni co do tego, że trzeba jak najszybciej podjąć działania. Uważają, że nadszedł moment, by stanowczo zareagować i domagać się szacunku poprzez zdecydowany ruch. Mimo to nie zdecydowali się na strajk i na razie nie zamierzają tego robić. Część opinii publicznej nie rozumie tej decyzji. Relevo dotarło do powodów, które za nią stoją i które omawiano podczas środowego porannego spotkania, w którym uczestniczyli wszyscy sędziowie zawodowego futbolu – zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Nie było na nim Mediny Cantalejo ani kierownictwa CTA, choć później skierowali oni do arbitrów wiadomość. Oznacza to, że była to prywatna narada pomiędzy wszystkimi sędziami prowadzącymi mecze na poziomie zawodowym, podkreśla Relevo.
Podczas spotkania panowała zgoda co do jednego: „Musimy coś zrobić”. Dyskutowano, co dokładnie, w jaki sposób i kiedy. Pojawił się temat strajku, został omówiony, ale ostatecznie odrzucony. Jak podkreślano, jego organizacja oznaczałaby „granie na korzyść” tych, którzy – zdaniem arbitrów – próbują zdestabilizować rozgrywki. Sędziowie są przekonani, że Real Madryt dąży właśnie do tego, by zmusić ich do strajku, zaszkodzić strukturze futbolu i w ten sposób podsycać narrację o zaletach Superligi wśród swoich najbardziej zaangażowanych kibiców, donosi Relevo.
Uważają, że to priorytetowy cel Florentino Péreza – jego sposób na zapisanie się w historii – i że poprzez podważanie systemu chce go rozbić. Jak stwierdzono podczas zebrania, „nie chcą być wspólnikami” działań, które – ich zdaniem – kryją się za atakami na arbitrów. Co więcej, według źródeł obecnych na spotkaniu, sędziowie przyznali, że „wszystko w nich krzyczy, by ogłosić strajk, ale nie mogą tego zrobić”, informuje Relevo.
To jednak niejedyny temat rozmów. Środowisko sędziowskie chce się wzmocnić jako niezależna grupa, niezależnie od swoich przełożonych i samej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. Dąży do większej autonomii jako grupa zawodowa i chce uczestniczyć w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości. Przede wszystkim zależy im na tym, by mieć głos w trwającej reorganizacji struktur sędziowskich. Ustalono, że należy znaleźć profesjonalistów, którzy będą bronić ich praw, tak aby sami arbitrzy nie musieli reprezentować siebie w negocjacjach. W związku z tym rozpoczęto działania mające na celu znalezienie przedstawicieli, którzy zajmą się negocjacjami i umożliwią im udział w pracach nad reformą. Wszyscy sędziowie zawodowi są zgodni co do tego, że chcą działać razem, i z takim nastawieniem zakończyli spotkanie, podsumowuje Relevo
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze