El Confidencial: La Liga zgłasza podejrzane powiązania przy sprzedaży miejsc VIP przez Barçę w celu rejestracji Olmo

La Liga zakwestionowała w swoich uwagach skierowanych do Wyższej Rady Sportu (CSD) jedną z dwóch transakcji sprzedaży 475 miejsc VIP na 30 lat, przeprowadzonych przez Barcelonę. Wątpliwości dotyczą drugiej operacji, w której klub kierowany przez Joana Laportę wykazał przychód w wysokości 28 milionów euro – środki te pozwoliły na utrzymanie w drużynie Daniego Olmo dzięki zastosowanym środkom zabezpieczającym. Zdaniem La Ligi transakcja ta budzi zastrzeżenia ze względu na nadmierne powiązania ze środowiskiem klubu, przypominając schemat stosowany wcześniej przy nieudanej próbie sprzedaży udziałów w Barça Visión. La Liga uważa, że tego typu działania wypaczają rywalizację i szkodzą klubom, które ściśle przestrzegają zasad dotyczących limitu wynagrodzeń, opisuje Marcos Lamelas z El Confidencial.

FC Barcelona odmówiła ujawnienia tożsamości nabywców miejsc VIP, którzy zobowiązali się do zapłaty 100 milionów euro. Klub musiał jednak przedstawić te informacje La Lidze, choć nadal odmawia ich ujawnienia swoim socios. Przedstawiciele La Ligi odmówili komentarza, donosi dziennikarz El Confidencial.

Według źródeł zaznajomionych ze sprawą, to właśnie te dane posłużyły La Lidze do sformułowania zarzutów. Wynika z nich, że 30 milionów euro pochodziło od firmy Forta Advisors z Kataru, należącej do jednego z odłamów rodziny królewskiej Al Sani – ta część transakcji nie budzi zastrzeżeń. Natomiast pozostałe 28 milionów pochodziło od podmiotu powiązanego z otoczeniem klubu, co La Liga uznaje za problematyczne.

Środki te zostały przekazane przez firmę zarejestrowaną w Ras al-Chajma, jednym z siedmiu emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Chodzi o spółkę New Era Visionary Group FZ-LLC, która oficjalnie zajmuje się doradztwem w zakresie telekomunikacji. Jej siedziba mieści się w przestrzeni coworkingowej, a administratorem jest Mołdawianin Ruslan Bîrlădeanu, znany ze swojej działalności w zakresie tworzenia spółek joint venture między Mołdawią a Stanami Zjednoczonymi.

W czerwcu 2024 roku powstała hiszpańska filia spółki – New Era Visionary Group Iberia S.L. – z kapitałem zakładowym w wysokości 3 tysięcy euro. Administratorem firmy jest zarówno Bîrlădeanu, jak i Hiszpan Francisco Maza Sánchez. Siedziba spółki znajduje się w prywatnym mieszkaniu przy Rambla Onze de Setembre w Barcelonie, gdzie Maza prowadzi również swoją firmę Imagina World Corporate SL, informuje Marcos Lamelas.

Przetarg bez konkurencji
Pięć miesięcy po utworzeniu hiszpańskiej filii New Era Visionary Group otrzymała bez przetargu kontrakt na budowę infrastruktury sieci 5G SA, którą na nowym Camp Nou wdroży Orange. W oficjalnym komunikacie klub określił New Era Visionary Group jako „światowego lidera w zakresie integracji łączności i infrastruktury”. Orange dostarcza technologię i zajmuje się wdrożeniem, ale nie wiadomo, co wnosi do projektu sama New Era Visionary Group. Barcelona nie odpowiedziała na pytania w tej sprawie, donosi dziennikarz El Confidencial.

Cała sytuacja przypomina przypadek Barça Visión, gdy inny dostawca usług dla klubu – firma cateringowa Aramark – zainwestował 15 milionów euro, aby podtrzymać funkcjonowanie nieudanego projektu cyfrowego. Nawet jeśli transakcja zostanie później unieważniona, już spełniła swój cel, pomagając Barcelonie dostosować się do zasad limitu wynagrodzeń na czas trwania sezonu. Wdrożenie infrastruktury 5G SA na nowym stadionie może kosztować od 15 do 20 milionów euro, które i tak pokryłoby Orange. Tymczasem New Era Visionary Group wyłożyła już 28 milionów euro za miejsca VIP.

Na swojej stronie internetowej New Era Visionary Group określa się jako „oficjalny operator telekomunikacyjny Barcelony” oraz „zaufany partner przedsiębiorców i inwestorów z branży sportowej i rozrywkowej, obejmującej stadiony, sale koncertowe, muzea, galerie i kompleksy rozrywkowe”. W rzeczywistości jedynym klientem tej firmy jest FC Barcelona. W branży telekomunikacyjnej spółka pozostaje zupełnie nieznana, a jej działalność nie jest poparta żadnymi konkretnymi danymi, zauważa Marcos Lamelas.

Powiązania z Danim Alvesem
Ruslan Bîrlădeanu przeszedł z Barcelony na międzynarodową scenę. Podczas nadchodzącego Mobile World Congress w stolicy Katalonii wystąpi jako prelegent w sekcji poświęconej partnerom biznesowym. W zapowiedzi jego wystąpienia podkreślono, że „pod jego przywództwem NEVG nawiązało kluczowe współprace, m.in. z Barceloną i Orange, dzięki czemu NEVG stało się Oficjalnym Operatorem Telekomunikacyjnym klubu. Jego podejście koncentruje się na zwiększaniu rentowności nieruchomości poprzez dogłębną analizę oraz wdrażanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, optymalizujących zarówno infrastrukturę fizyczną, jak i łączność cyfrową”.

Nie ma jednak żadnego życiorysu ani informacji o jego przeszłości. Z brytyjskiego rejestru spółek wynika jednak, że w latach 2020–2022 Ruslan Bîrlădeanu pełnił funkcję administratora firmy Stars Save Lives LTD z siedzibą w Bristolu. Jednym z jej udziałowców był Daniel Alves da Silva, znany jako Dani Alves.

La Liga wolałaby, aby te informacje nie wyszły na jaw. Jednak w obliczu decyzji Wyższej Rady Sportu o przyznaniu Barcelonie środków zabezpieczających organizacja przedstawiła je w swoich uwagach, pozostawiając CSD ocenę, czy zaakceptuje sytuację charakteryzującą się brakiem przejrzystości i wyjątkowym traktowaniem, podsumowuje Marcos Lamelas z El Confidencial.