Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Lucas Vázquez nie zagra w rewanżu z Manchesterem City

Wychowanek nie ma szans na powrót do gry w środę, a pod znakiem zapytania nadal stoi występ Rüdigera i Alaby, którzy jutro powinni jednak trenować z zespołem.

Foto: AS: Lucas Vázquez nie zagra w rewanżu z Manchesterem City
Lucas Vázquez. (fot. Getty Images)

„Ich stan zdrowia się poprawia; do poniedziałku będą kontynuować indywidualne treningi, a od wtorku dołączą do zespołu… Będą gotowi na mecz z Manchesterem City, w tym także Lucas Vázquez”. To była wypowiedź Carlo Ancelottiego dzień przed starciem z Osasuną. Mówił o Rüdigerze i Alabie na początku, a jego słowa wydawały się zgodne z rzeczywistością. Dziś obaj zrobili kolejny krok naprzód i jutro powinni trenować w niemal pełnym zakresie. Są blisko powrotu na środowy pojedynek, mimo to wciąż pozostaje pewna doza niepewności. W przypadku Lucasa sytuacja jest jednak jasna – wbrew życzeniom trenera, jego powrotu się nie spodziewają. Wychowanek nie będzie gotowy na środowe starcie, informuje AS.

Jeśli istniała jakakolwiek szansa, to pierwszy trening po thrillerze w Pampelunie niemal całkowicie ją przekreślił. „Jest poza wszelkimi kalkulacjami” – takie informacje przekazano wewnętrznie. Jego powrót graniczyłby z cudem. Prawy obrońca zmagał się z dolegliwościami i w ostatniej chwili wypadł z kadry na Etihad. Początkowo znajdował się na liście, ale trzeba było ją zmienić – podczas podróży powrotnej po ostatnim treningu poczuł coś niepokojącego. Lekarze klubu potwierdzili uraz mięśnia dwugłowego w lewej nodze. Pierwotna diagnoza mówiła o trzech tygodniach przerwy, a skrócenie tego okresu do jednego tygodnia byłoby nierealne. Choć czas rehabilitacji jest krótszy, niż początkowo zakładano, to nie aż tak bardzo. Valverde, który zakończył mecz z Osasuną z lekkimi dolegliwościami, trenował dziś bez problemów i może zająć miejsce na prawej obronie, podkreśla AS.

Rekonstrukcja defensywy
Ancelotti będzie mógł odbudować linię obrony. W jakim składzie? O tym zadecyduje ostatni trening – we wtorek. Po nim szkoleniowiec podejmie ostateczną decyzję. Rüdiger doznał kontuzji 1 lutego. Przy pozornie niegroźnym wyskoku naderwał mięsień dwugłowy uda – uraz, który stał się jednym z największych problemów tego sezonu. Początkowo przewidywano trzy tygodnie przerwy, ale wszystko wskazuje na to, że po dwóch będzie gotowy do gry. Podobnie jak Alaba, który miał wrócić do składu na Butarque, ale naciągnięcie przywodziciela w lewej nodze opóźniło ten moment. Stało się to 4 lutego, a mecz z City jest 19 lutego – biorąc pod uwagę przewidywany czas powrotu (od dwóch do trzech tygodni), sytuacja wydaje się umiarkowanie korzystna. Tchouaméni, który od dawna bardziej przypomina środkowego obrońcę niż pomocnika, może odczuć pewną ulgę… lub nie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!