Odpalony po San Mamés
Kylian Mbappé zdobył 14 bramek w 16 meczach od wyjazdowego starcia z Athletikiem Bilbao, w którym zmarnował rzut karny.

Kylian Mbappé po zdobyciu bramki w meczu z Gironą, pierwszym po fatalnym występie w Bilbao. (fot. Getty Images)
Snajper na pełen etat. Od niewykorzystanego rzutu karnego w spotkaniu na San Mamés, które zakończyło się zwycięstwem Athleticu Bilbao i w którym Kylian Mbappé – jak sam przyznał – sięgnął dna, napastnik Realu Madryt zdjął z barków ogromny ciężar i zaczął dość regularnie zdobywać bramki. Od tamtej pory 26-latek oddał 68 strzałów, z czego 38 w światło bramki. Mbappé strzela średnio ponad 4 razy na mecz (4,25) i 2-krotnie zmusza do interwencji bramkarza (2,38). To przełożyło się na 14 zdobytych bramek w 16 rozegranych przez Francuza meczach. Od 4 października Kylian strzela średnio 0,88 gola na mecz.
Powoli i w ciszy Mbappé zaczyna kolekcjonować ofiary w La Lidze. Francuz trafiał już do siatki w meczach z Betisem, Realem Sociedad, Espanyolem, Deportivo Alavés, Celtą, Leganés, Getafe, Gironą, Sevillą, Las Palmas, Realem Valladolid (pierwszy i jedyny do tej pory hat-trick) oraz Atlético. W tym sezonie napastnik Królewskich nie potrafił pokonać w lidze bramkarzy Osasuny, Mallorki, Villarrealu, Barcelony, Athleticu, Rayo i Valencii. Cztery z tych siedmiu zespołów przyjadą jeszcze w tym sezonie na Bernabéu: Mallorca, Athletic, Rayo i Valencia. Do tego pozostaną wyjazdy do Vila-real, Barcelony i dzisiejszy do Pampeluny. Jeśli Mbappé chce zostać Pichichi, to musi przynajmniej utrzymać obecną formę.
Warto dodać, że Kylian otwierał wynik meczu w 12 z 39 spotkań Realu Madryt rozegranych w tym sezonie. Co ważne, w La Lidze, Pucharze Króla i Lidze Mistrzów Królewscy nie przegrywają, kiedy Francuz trafia do siatki. Jedynym wyjątkiem jest oczywiście Superpuchar Hiszpanii z Barceloną, gdzie Kylian otworzył wynik, jednak mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Katalończyków 5:2.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze