Advertisement
Menu
/ marca.com

Brahim wciąż wysyła sygnały

Pomocnik swoją ciężką pracę niebagatelnie przyczynił się do powodzenia improwizowanego planu Carlo Ancelottiego i awansu drużyny do półfinału Pucharu Króla.

Foto: Brahim wciąż wysyła sygnały
Brahim Díaz. (fot. Getty Images)

Brahim Díaz zawsze waha się, którą nogą najlepiej dotknąć piłki. Ta niepewność jest jednak częścią jego piłkarskiego uroku i największym możliwym zagrożeniem dla rywali, którzy nigdy nie wiedzą, w którą stronę może ruszyć pomocnik. Świetnie odnajduje się w grze kombinacyjnej na ostatnich metrach i jest niezwykle skuteczny przeciwko drużynom z nisko ustawionym blokiem obronnym. 25-latek wciąż głośno domaga się większej roli w zespole, tej, którą otrzymuje jedynie wtedy, gdy w ataku Realu Madryt brakuje zawodników, zauważa dziennik MARCA.

Wobec absencji Mbappé i Bellinghama w Pucharze Króla, Brahim ponownie dostał szansę gry w pierwszym składzie. Podobnie było przeciwko Brestowi i Realowi Valladolid, gdy Vinícius pauzował za kartki. Díaz stał się dla sztabu szkoleniowego zawodnikiem numer 12, choć sam nie obawia się nieustannie wysyłać sygnałów, że zasługuje na więcej. Jego wszechstronność (może grać na obu skrzydłach, jako ofensywny pomocnik, a nawet napastnik) oraz niestrudzona praca bardzo dobrze wpisują się w plany trenerów. Mimo to, nie udało mu się jeszcze wywalczyć stałego miejsca w wyjściowej jedenastce. MARCA wskazuje, że Brahim nadaje się na każdą pozycję w ofensywie ze względu na swoją siłę napędową, eksplozywność, inteligencję i umiejętność gry obiema nogami, ale w Realu, gdzie wymagania są inne niż gdziekolwiek indziej, samo to nie wystarczy.

Różnice między Brahimem a Ardą
7 asyst i 3 gole na przestrzeni 1328 minut (wyprzedza tylko Camavingę, Ceballosa i Ardę Gülera, jeśli chodzi o czas gry) to jego bilans w tym sezonie, znacznie powyżej średniej, biorąc pod uwagę liczbę szans, jakie otrzymał. Pod względem stylu gry Arda Güler jest najbardziej zbliżonym do Brahima piłkarzem w kadrze Królewskich, ale różnica między nimi staje się ogromna, gdy przeanalizuje się inne aspekty. MARCA analizuje, że obaj mają podobną jakość, Turkowi nic w tym elemencie nie brakuje, ale za to brakuje mu poświęcenia i dyscypliny taktycznej, w których Brahim poprawił się po trzech latach spędzonych jako jeden z liderów Milanu.

Różnica między Brahimem a Ardą leży także w osobowości na boisku, co wynika z wieku i doświadczenia. Podczas gdy jeden z nich nie chowa się, gdy sprawy nie idą dobrze (Brahim), drugi musi jeszcze zrobić ostatni krok, żeby jego obecność na murawie w różnych momentach spotkań nie była jedynie epizodyczna (Arda). W efekcie każda okazja otrzymana przez nich obu kończy się inaczej. Jeden za każdym razem zdaje egzamin z wyróżnieniem, a drugi, choć pokazuje przebłyski talentu, nie potrafi jeszcze w pełni potwierdzić, że roztacza wokół siebie aurę, która towarzyszy mu przy każdym kontakcie z piłką. A w Realu Madryt coś takiego może cię zabić, podkreśla MARCA.

Ponadto wzorowa postawa Brahima zachwyca Carlo Ancelottiego, który nie waha się wpuszczać go na boisko za każdym razem, gdy drużyna potrzebuje zmiany oblicza lub znalezienia luki w defensywie przeciwnika. Zdaniem Marki, jego zdolność do obracania się z futbolówką nawet w otoczeniu kilku rywali oraz unikalny sposób ustawiania się sprawiają, że idealnie pasuje on do stylu gry, jakiego potrzebują Los Blancos. Przeciwko Leganés, z całym szacunkiem dla okrzykniętego bohaterem Gonzalo Garcíi, reprezentant Maroka był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Realu.

Niemal całe zagrożenie rodziło się za sprawą jego akcji i to on w ostatniej chwili zanotował asystę, która uratowała zespół. „Wiedziałem, że będziemy posyłać dośrodkowania. Każda piłka, która mogła trafić w moją strefę… Wiedziałem, że muszę być w polu karnym. Powiedziałem Brahimowi, że kiedy będzie przy linii końcowej, niech dogra piłkę. Idealnie złożyłem się do strzału i piłka sama wpadła”, wyjaśniał Gonzalo w rozmowie z Real Madrid TV. Kontrola, podwójny zwód przy linii bocznej i perfekcyjna wrzutka w serce pola karnego, która zakończyła się golem na 3:2. Cały Brahim, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!