Advertisement
Menu
/ footmercato.net

Foot Mercato: Real uważnie obserwuje Williama Salibę

Francuski portal informuje, że lider defensywy Arsenalu przyciągnął uwagę Królewskich. Jego profil spełnia wszystkie wymagania klubu, który chce odświeżyć swoją linię obrony. Jednak droga do finalizacji potencjalnego transferu Francuza na Santiago Bernabéu jest jeszcze daleka.

Foto: Foot Mercato: Real uważnie obserwuje Williama Salibę
William Saliba. (fot. Getty Images)

Głos należy do obrony. Po wzmocnieniu ofensywy latem zeszłego roku poprzez sprowadzenie Kyliana Mbappé i Endricka, Real Madryt rozpoczął poważne działania w defensywie, donosi francuskie Foot Mercato. Tej zimy priorytetem jest pozyskanie prawego obrońcy. Choć Królewscy zwykle są niechętni transferom w styczniu, mogą odejść od tej zasady po poważnej kontuzji Daniego Carvajala. Obecnie polegają na Lucasie Vázquezie, który kilka sezonów temu został przesunięty na tę pozycję. Problem w tym, że ograniczenia Hiszpana szybko stały się widoczne.

Poza młodymi wychowankami, na tej pozycji doraźnie może występować także Fede Valverde, podobnie jak Ferland Mendy, który potrafi grać zarówno na prawej, jak i na lewej stronie defensywy. Są to jednak rozwiązania tymczasowe. Idealnym wzmocnieniem dla Los Blancos byłoby pozyskanie Trenta Alexandra-Arnolda już tej zimy. Choć Anglik wyraził zgodę na letni transfer do stolicy Hiszpanii, wydaje się mało prawdopodobne, by Liverpool pozwolił mu odejść w środku sezonu.

Ale okno transferowe może przynieść niespodzianki. Jeśli chodzi o pozycję lewego obrońcy, wszechstronny Alphonso Davies jest priorytetem na nadchodzące lato. Choć MARCA poinformowała, że porozumienie z Kanadyjczykiem jest bliskie, niemieckie media w ostatnich dniach podawały, że bardziej prawdopodobne jest przedłużenie jego kontraktu, który oficjalnie wygasa 30 czerwca. Według niemieckiego dziennika BILD, Bayern złożył Daviesowi ostateczną ofertę, którą uznaje za atrakcyjną (mówi się o 15 milionach euro rocznie oraz kolejnych 15 milionach za samą zgodę na przedłużenie kontraktu). Niemniej jednak wciąż istnieje różnica rzędu 1–2 milionów euro rocznie między oczekiwaniami zawodnika a tym, co klub jest gotowy zapłacić. Piłkarz wciąż się waha, więc saga transferowa może potrwać jeszcze kilka tygodni.

Niezależnie od tego, Real Madryt już dawno jasno określił swoje dwa główne cele transferowe na dwie wspomniane pozycje. Foot Mercato przekazuje jednak, że na Santiago Bernabéu chcą odmłodzić również środek obrony. Wielu spodziewało się, że Florentino Pérez latem wyda fortunę po odejściu Nacho do Arabii Saudyjskiej. Prezes Królewskich zdecydował się jednak nie przeprowadzać żadnych transferów, choć Carlo Ancelotti – zdaniem hiszpańskich mediów – nalegał na wzmocnienia.

Sylwetka wymarzonego stopera Realu Madryt
Od ubiegłego roku trener często musi improwizować na tej pozycji. W tym sezonie stracił Édera Militão, który doznał całkowitego zerwania więzadła krzyżowego przedniego z uszkodzeniem obu łąkotek w prawej nodze. Przez długi czas musiał sobie radzić również bez Davida Alaby, który od dłuższego czasu zmaga się z problemami po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Choć Austriak wraca do zdrowia, jego stan budzi pewne wątpliwości. Ponadto Real chce przygotować się na przyszłość. Alaba ma 32 lata, a podstawowy środkowy obrońca i lider defensywy, Antonio Rüdiger, 31.

Choć obaj mają jeszcze przed sobą kilka lat kariery, Los Merengues chcą działać z wyprzedzeniem i pozyskać specjalistę na tę pozycję. Tym bardziej że czasami na środku obrony występuje Aurélien Tchouaméni, który nie zawsze czuje się tam komfortowo i nie staje na wysokości zadania. Młody Raúl Asensio zaprezentował się obiecująco, gdy dostał szansę. Mimo to Real Madryt bada rynek obrońców. Plan klubu zakłada sprowadzenie stopera w 2025 lub najpóźniej w 2026 roku, wskazuje Foot Mercato.

Kilkanaście dni temu Relevo przedstawiło sylwetkę idealnego wzmocnienia, jakiego poszukują madrytczycy. Zamysłem jest pozyskanie nowego Militão, czyli kogoś „młodego, szybkiego, zdecydowanego, mającego łatwość w wygrywaniu pojedynków zarówno na ziemi, jak i w powietrzu oraz czującego się komfortowo w bronieniu przy dużej ilości wolnej przestrzeni”. Dodatkowym atutem byłoby, gdyby ten zawodnik był lewonożny lub potrafił grać po obu stronach środka defensywy. Poprzedniego lata Królewscy próbowali już zakontraktować utalentowanego młodego piłkarza, Leny’ego Yoro, ale 18-latek ostatecznie wolał przenieść się do Manchesteru United. W tym roku, lub najpóźniej w przyszłym, mistrzowie Hiszpanii i Europy chcą wzmocnić tę pozycję. Od kilku miesięcy hiszpańska prasa wspomina jednak o tym, że ich zainteresowanie wzbudza Aymeric Laporte, za którego Al-Nassr domaga się zapłacenia kwoty transferowej.

Saliba obserwowany, ale…
Choć Carlo Ancelotti najwyraźniej popierałby jego transfer, władze klubu nie chcą odchodzić od swojej strategii i nadal prowadzą poszukiwania zawodnika, który idealnie wpisywałby się w ich oczekiwania i potrzeby. Według Relevo, jednym z rozważanych nazwisk jest Castello Lukeba z RB Lipsk, który obecnie zmaga się z kontuzją. To samo źródło wymieniło też nazwisko Micky’ego van de Vena z Tottenhamu oraz Joško Gvardiola z Manchesteru City, którego Real obserwował jeszcze przed jego transferem na Etihad Stadium. Jednak sprowadzenie tych graczy wymagałoby znaczących nakładów finansowych.

Spośród zawodników występujących na co dzień w Premier League, uwagę Królewskich przyciągnął także William Saliba. Informacja ta została podana na początku stycznia przez kataloński Sport, a teraz Foot Mercato deklaruje, że może ją potwierdzić. Real Madryt bardzo ceni francuskiego obrońcę, lidera defensywy Arsenalu, w barwach którego w tym sezonie zaliczył 30 występów we wszystkich rozgrywkach, zdobywając dwie bramki. Niezastąpiony w oczach Mikela Artety, były zawodnik AS Saint-Étienne i Olympique Marsylia, był bacznie obserwowany przez hiszpańskich skautów, którzy zasięgnęli opinii w jego otoczeniu.

Jego profil spełnia wszystkie kryteria nakreślone przez Los Blancos, którzy mają go na uwadze pod kątem letniego okna transferowego. Wówczas pozostaną mu tylko dwa lata kontraktu z Kanonierami, który obowiązuje do 2027 roku. Foot Mercato podkreśla, że warto jednak zaznaczyć, iż obecnie nie ma on opcji przedłużenia umowy ponad tę datę, co może narazić Arsenal na ryzyko utraty piłkarza, jeśli nie zdecyduje się na przedłużenie kontraktu wcześniej. To czuły punkt, który Real może spróbować wykorzystać.

Na ten moment Królewscy nie spieszą się i nie wykonali jeszcze wszystkich ruchów w tej sprawie. Z kolei angielska ekipa ma obecnie inne priorytety i w pełni liczy na swojego obrońcę, którego wartość rynkowa, według portalu Transfermarkt, wynosi 80 milionów euro. Sam Saliba jest skoncentrowany na trwającym sezonie i nie chce zaprzątać sobie głowy przyszłością. Jednak w Madrycie, gdzie występuje już kilku jego rodaków, jego nazwisko znajduje się na liście Florentino Péreza i jego współpracowników, podsumowuje Foot Mercato.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!