Courtois: Nie chodzi o zbyt dużo meczów, a o brak odpoczynku
Thibaut Courtois udzielił wywiadu CNN. Przedstawiamy wypowiedzi bramkarza Realu Madryt z tej rozmowy.
Thibaut Courtois w trakcie gali Globe Soccer Awards. (fot. Getty Images)
– Problem z terminarzem? Wymówka „zarabiacie dużo pieniędzy” musi się skończyć. Możesz też zarabiać pieniądze z 10 meczami mniej. Nie chodzi nawet o to, że jest za dużo meczów... Ja czuję, że problemem jest brak odpoczynku.
– Czy organizatorzy rozgrywek słuchają piłkarzy? Nie, nie sądzę. FIFPro [Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych] próbuje chronić piłkarzy, ale myślę, że inne piłkarskie organy o tym nie myślą. Klubowy Mundial to coś, co musi istnieć, ale po prostu trudno znaleźć odpowiednie miejsce, by to wprowadzić. Myślę, że kluby chcą pomóc, ale wszyscy stosujemy się do zasad i kalendarza, który się nam przedstawia.
– Myślę, że piłkarze nie mieliby problemu z grą bez przerwy przez 9 miesięcy przy odpowiednich przygotowaniach i zarządzaniu obciążeniami. Jeśli dostawałbyś dwa miesiące wolnego latem, jak dzieje się to w NBA, to możesz dać ciału odpocząć przez jeden miesiąc i potem popracować przez kolejny. Wtedy ludzie będą bardziej gotowi do gry przez pełne 9 miesięcy. Kiedy nie odpoczywasz, to właśnie wtedy zaczynają gromadzić się kontuzje. W tym roku jest Klubowy Mundial, w następnym reprezentacyjny mundial, potem coś innego... Nie ma czasu na taki odpoczynek piłkarzy.
– Jude [Bellingham] i Dani [Carvajal] grali do 14 lipca, a potem 1 sierpnia stawili się w ośrodku Realu i 8 sierpnia grali w Superpucharze [dokładne daty to 7 i 14 sierpnia - dop. red.]. Jeśli zaczniesz opowiadać o tym ludziom w Stanach Zjednoczonych z NBA czy NFL, oni tego nie zrozumieją. Jeśli grasz w zespole, który ma jeden mecz tygodniowo, też nie rozumiesz problemu z terminarzem, bo masz jeden mecz w sobotę i sobie z tym radzisz. Dla nas, topowych zawodników, jest inaczej. Ostatnio śmiałem się z Valverde. Powiedziałem: twoje kolejne wakacje będą w 2027 roku. To brzmi jak szaleństwo!
– Większy problem to kluby czy reprezentacje? Bez wątpienia jest więcej meczów reprezentacyjnych. W Europie jest Liga Narodów, która daje szanse na wygranie trofeum, a mniejsze zespoły mają szansę awansować na EURO. Mnie to się podoba. Problem jest taki, że we wrześniu, październiku i listopadzie najlepsi zawodnicy muszą rozgrywać mecze, w których trener nie może dokonywać rotacji. Teraz będą zaczynać się eliminacje do mundialu i też musisz rozegrać je na odpowiednim poziomie.
– Powrót do kadry Belgii? Zawsze czuję dumę z gry dla mojego kraju. Oczywiście zespół ruszył dalej, a ja nie wiem, co wydarzy się w kolejnym miesiącu czy roku. Oczywiście mam nadzieję, że jeszcze rozegram kolejny mecz w reprezentacji: czy to w ramach pożegnania, czy powrotu. Chciałbym zagrać na mundialu... Ale zobaczymy, co się wydarzy. Nie jest to takie łatwe.
– Nowa Liga Mistrzów? To bardzo podobny pomysł tego proponowanego przez naszego prezesa [Florentino Péreza] z Superligą i tego, co oni chcieli zrobić. Zgaduję, że mieli rację z tym nowym podejściem, bo zaoferowali wiele ekscytujących meczów i musisz walczyć do końca, bo nie wiesz, co się wydarzy.
– Priorytet na drugą część sezonu? Nigdy nie nadajemy priorytetu jednej rzeczy. Przy okazji dwóch ostatnich Lig Mistrzów wygrywaliśmy też La Ligę. W tym sezonie myślę, że możemy pokonać każdego w La Lidze, chociaż to trudne rozgrywki. To samo w Lidze Mistrzów. Chcemy wygrać wszystko, co będzie możliwe. Takie są też wymagania stawiane wobec nas w Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze