Advertisement Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Florentino Pérez zostanie uhonorowany na Mestalli

Przygotowywana jest mała uroczystość na cześć prezesa Realu Madryt. Ma to związek z jego pomocą poszkodowanym wskutek powodzi DANA.

Foto: MARCA: Florentino Pérez zostanie uhonorowany na Mestalli
Florentino Pérez idzie zamyślony. (fot. Getty Images)

To nie będzie zwykły mecz. MARCA stwierdza, że spotkanie Valencii z Realem Madryt będzie pełne emocji, wspomnień i szacunku dla tego, co zrobili Królewscy i jak pomogli Wspólnocie Autonomicznej Walencji gdy DANA dała jej się we znaki. Na początku był to milion euro darowizny, które madrycki klub przekazał mieszkańcom, ale potem przyszły ciągłe oznaki wsparcia i pamięci o tragedii, która dotknęła wiele miast. Valencia nie zapomniała o tym, podobnie jak władze Walencji, które planują docenić gest Realu Madryt w osobie prezesa Florentino Péreza.

Szef Królewskich nie był na Mestalli od jakiegoś czasu, ale z powodów wcześniej wymienionych mecz (zawsze gorący), wykracza poza aspekt sportowy. Choć ważna jest boiskowa rywalizacja, to szacunek i pamięć muszą być na pierwszym miejscu i zawsze należy brać pod uwagę to, co dzieje się na świecie. 

Pierwszym ruchem wykonanym przez Real Madryt była wiadomość w mediach społecznościowych, która jasno określiła stanowisko klubu. „Real Madryt C.F., jego prezes i zarząd pragną złożyć kondolencje rodzinom i bliskim osób, które zginęły w wyniku nawałnicy, która dotknęła wiele zakątków naszego kraju, zwłaszcza prowincje Walencja i Albacete”. 

Następnie, za pośrednictwem swojej fundacji, Real przekazał milion euro na pomoc tym, których dotknęła ta tragedia. Niektórzy z nich doświadczyli jej wtedy i niestety nadal doświadczają. Kolejnym krokiem był gest szacunku i żałoby, jakim było wywieszenie flagi Wspólnoty Walenckiej na Santiago Bernabéu. 

MARCA zauważa, że oba kluby, nie zważając na to, co dzieje się na boisku, utrzymują dobre relacje i wszystko, co zostało przygotowywane na piątkowe starcie, będzie to odzwierciedlać. To nie pierwszy raz, gdy fundacja Realu Madryt przychodzi z pomocą potrzebującym miastom. Pomogła już choćby Llorce, gdy w 2011 roku zespół na czele z Cristiano Ronaldo i Benzemą rozegrał mecz charytatywny na Nueva Condomina przeciwko drużynie z Murcji. Wielu zawodników Los Blancos wyraziło za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych solidarność z mieszkańcami Walencji. Także Vinícius Júnior, który całkowicie odłożył na bok animozje, które powstały w przeszłości między nim a fanami Nietoperzy. 

Przełożony mecz zastaje drużyny w dwóch odmiennych sytuacjach. Valencia próbuje wydostać się ze strefy spadkowej i zatrudniła nowego trenera w osobie Carlosa Corberána, podczas gdy Real Madryt wygrał niedawno kolejny tytuł i odczucia co do gry zespołu są bardzo dobre. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!