AS: Akcje Gili w Realu Madryt idą do góry

Mario Gila opuścił Real Madryt w 2022 roku, gdy Lazio wykupiło 50% praw do jego karty zawodniczej za 6 milionów euro. W pierwszym roku w Rzymie miał pewne problemy, ale w drugim sezonie zdobył zaufanie trenera Sarriego i teraz jest też pewniakiem u Marco Baroniego. W trwających rozgrywkach zaliczył już 1250 minut w 18 spotkaniach. W ostatnim meczu z Interem opuścił boisko w pierwszej połowie przez problemy fizyczne, ale do tego momentu zaliczył 13 występów w jedenastce z rzędu w Serie A.

AS przypomina o Gili jako realnej opcji do wzmocnienia środka obrony i to nie tylko zimą. Na ten moment, wyłączając Jesúsa Vallejo, Królewscy mają w pierwszym zespole tylko dwóch zdrowych stoperów: Antonio Rüdigera i awansowanego ze szkółki Raúla Asencio. Pulę środkowych obrońców uzupełnia Aurélien Tchouaméni.

Klubowe źródła utrzymują, że Real Madryt zimą nie pozyska żadnego piłkarza, a tym bardziej na środek obrony, gdzie wskazuje się na styczniowy powrót Alaby do pełnej pracy z grupą. Dziennik analizuje, że 24-letni Gila może być także opcją na lato, bo jego gra coraz bardziej podoba się działaczom. Na razie nie doszło do żadnych kontaktów ani nawet wybadania gruntu, ale Królewscy widzą w Hiszpanie idealną opcję do wzmocnienia szerokiej kadry, a tym bardziej przy jego statusie wychowanka. Jeśli chodzi o cenę takiego transferu, klub musiałby wyłożyć jedynie 50% ustalonej kwoty dzięki porozumieniu transferowemu z 2022 roku.

We wcześniejszych tygodniach inne media analizując opcję sprowadzenia Gili już zimą pisały o operacji za 8 milionów euro, ale na przykład po ostatniej aktualizacji wartość stopera na portalu Transfermarkt to już 28 milionów euro. Przy takiej kwocie transferu Królewscy musieliby zapłacić za niego 14 milionów euro.