„Nowe Villamarín to nie będzie drugie Bernabéu”
Andaluzyjski klub zaprezentował pierwsze wizualizacje gruntownej modernizacji swojego stadionu, który zostanie wyposażony w zadaszenie. Klub zapewnia mieszkańców, że nie będzie organizowanych zbyt wielu koncertów.
Projekt Nuevo Villamarín. (fot. X)
Real Betis zrobił krok naprzód w kierunku nowoczesności. Klub z Sewilli nie chce pozostać w tyle w dynamicznie zmieniającym się świecie futbolu. Dlatego postanowił podążyć śladem większości innych klubów – rozpocząć modernizację stadionu. Benito Villamarín, jeden z największych stadionów w Hiszpanii (60 721 miejsc), od czasu swojej budowy w 1929 roku przeszedł jedynie minimalne zmiany, zauważa El Confidencial.
Z tego powodu klub z Sewilli podjął się gruntownej przebudowy stadionu, nadając mu nowoczesny wygląd, choć kosztem utraty pewnej oryginalności. Podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy zaprezentowano pierwsze wizualizacje odnowionego Benito Villamarín, który ma zostać wyposażony w zadaszenie obejmujące wszystkie trybuny oraz nową strefę VIP.
Przebudowa uczyni dom Realu Betis jednym z największych i najbardziej imponujących stadionów w europejskim futbolu. Jednak, jak można było się spodziewać, mieszkańcy okolic stadionu obawiają się, że modernizacja przyczyni się do wzrostu liczby koncertów i hałasu. Pojawiły się także pogłoski o budowie centrum handlowego w pobliżu obiektu.
W odpowiedzi na te zarzuty głos zabrał Ángel Haro, prezes klubu, aby uspokoić mieszkańców: „Nowe Villamarín to nie będzie drugie Bernabéu. Nie będzie miał wysuwanego boiska, a jeśli odbędą się większe wydarzenia, to będą to dwa lub trzy w czerwcu. To także nie będzie centrum handlowe. Działalność wokół stadionu będzie obejmować hotel, klinikę oraz centrum związane z wellness. Te trzy elementy staną się głównymi filarami projektu” – podsumował najważniejszy przedstawiciel klubu.
Do dyskusji dołączył także inny działacz, Özgür Unay, wypowiadając się na temat reformy strukturalnej: „Nie tylko przebudujemy trybunę Preferencia i zbudujemy nowe zadaszenie, ale również przeprowadzimy modernizację reszty stadionu. Reforma będzie kompleksowa i poprawi dostępność” – zakończył.
Jedyną niedogodnością związaną z tym dużym projektem jest to, że Betis będzie musiał od stycznia rozgrywać swoje mecze na stadionie La Cartuja. Przewiduje się, że prace zakończą się na początku 2027 roku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze