Advertisement Advertisement
Menu
/ marca.com

Ten sam rywal, zupełnie różne okoliczności

Nie będzie żadną kontrowersją stwierdzenie, że od 9 listopada życie Raula Asencio nie jest już takie samo. Stoper od momentu debiutu w pierwszej drużynie postawił kilka olbrzymich kroków naprzód.

Foto: Ten sam rywal, zupełnie różne okoliczności
Raúl Asencio pokazuje, co u niego. (fot. Getty Images)

Więcej niż obiecujący występ z Osasuną zapewnił mu pierwszy skład z Leganés, a udane zawody na Butarque pozwoliły powtórzyć ten wyczyn na Anfield. Pomimo przegranej z Liverpoolem akurat wychowanek stanął na wysokości zadania. Dziś znów powinniśmy ujrzeć go od pierwszej minuty w potyczce z Getafe, czyli rywalem, który jeszcze bardziej pokazuje, jak wielki skok zaliczył 21-latek. 

To właśnie Getafe stosunkowo niedawno stanęło na drodze Raula. Niespełna półtora roku temu Asencio występował na czwartym poziomie rozgrywkowym w barwach RSC Internacional, czyli obecnym Realu Madryt C. Po niemal bezbłędnym sezonie potknięcie w ostatniej kolejce pozbawiło zespół bezpośredniego awansu. W półfinałowym barażu na drodze Internacionalu stanęły rezerwy Getafe, a Raúl w obu spotkaniach wystąpił od początku. Koniec końców to rywale okazali się lepsi (0:1 i 1:1), przez co nowo powstała trzecia ekipa Królewskich musiała przez kolejny rok spędzić w czwartej lidze. Awans udało wywalczyć się co prawda rok później, ale już bez Asencio, który wcześniej został przesunięty do Castilli. W rezerwach obrońca stał się zaś szefem obrony Raula. 

MARCA przeprowadziła niedawno wywiad z Quesadą, trenerem Realu Madryt C, w którym ten powiedział kilka słów na temat Asencio. – Jego osobowość i charakter czynią z niego wyjątkowo konkurencyjnego gracza zarówno na treningach, jak i w meczach. Jest bardzo silny mentalnie. Ma dobrze ułożoną nogę, przez co z roli stopera może w chwilę przejść do roli asystenta, co widzieliśmy w spotkaniu z Osasuną. Umie zachować koncentrację w kryciu i potrafi skorzystać z umiejętności dobrego wyprowadzenia piłki – mówił były szkoleniowiec trzeciego zespołu, a obecnie członek sztabu Torino. Quesada nie współpracował z Raulem zbyt długo, ale mimo to wystarczyło mu to, by zauważyć w obrońcy potencjał. W awansie do Castilli nie było żadnego przypadku. 

Do wspomnianego dwumeczu z rezerwami z Getafe doszło w maju 2023 roku. Teraz, w grudniu 2024, Asencio ponownie będzie miał okazję spotkać się z Los Azulones, ale już w kompletnie innych okolicznościach. 21-latek zadebiutuje w pierwszym składzie na Bernabéu jako członek pierwszego zespołu walczącego o mistrzostwo kraju. Asencio będzie miał okazję zdobyć kolejną bazę w drodze do osadzenia się na stałe w drużynie Ancelottiego, kończy swój tekst MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!