Mateo: Musa dołączył już do treningów
Chus Mateo wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Albą Berlin. Potwierdził, że do zdrowia wrócił Musa. Dodał, że Bośniak poleci na zgrupowanie reprezentacji i odniósł się do niedawnego wpisu Xaviera Rathana-Mayesa: „Kontroluj tylko to, co możesz kontrolować i rozwijaj się każdego dnia”.
Chus Mateo. (fot. Getty Images)
Jaką drużynę chcesz zobaczyć w meczu z Albą Berlin?
Chciałbym odnaleźć regularność, której brakowało nam w ostatnich dwóch meczach, kiedy spisywaliśmy się dobrze lub źle momentami. Mamy wiele wahań podczas spotkań, a szczególnie w dwóch ostatnich. Powinniśmy odnaleźć regularność i mam nadzieję, że teraz zagramy dobry mecz od początku do końca.
Jak oceniasz powrót Andrésa Feliza? Czy Musa jest gotowy do powrotu?
Andrés zaczyna wchodzić do drużyny. Trenował już z nami w poprzednim tygodniu i będzie coraz lepiej. Oceniam go dobrze, chociaż jeszcze brakuje mu rytmu. Zobaczymy, czy pojawi się regularność. Tak samo jest w przypadku Džanana, który dołączył do nas w tym tygodniu. Musimy utrzymać grupę zawodników z regularnością i nie tracić więcej graczy, ponieważ przez to spada rytm oraz rywalizacja podczas meczów, co jest kluczowe. Wszyscy muszą grać, a ta rywalizacja, kiedy jest więcej zawodników, pomaga.
Jak nadchodząca przerwa na reprezentacje pasuje do sezonu?
Terminarz sprawia, że po dwóch miesiącach rozgrywek czujesz, jakbyś miał za sobą maraton. Jeśli rozegramy dobry mecz z Albą, dobrze będzie trochę się odłączyć podczas weekendu. Dzięki wytrwałości wszystko będzie lepsze. Wygraliśmy tylko jedno spotkanie na wyjeździe, ale wygramy więcej. Jeśli rozwiążesz problemy na tej trudnej drodze, będziesz gotowy w najważniejszym momencie sezonu.
Rathan-Mayes zamieścił wiadomość w mediach społecznościowych w niedzielę, w której wyrażał pewną frustrację. Powiedział, że może kontrolować tylko to, co jest w jego rękach i że będzie się rozwijał każdego dnia. W dwóch ostatnich meczach siedział na ławce w decydujących momentach. Rozmawiałeś z nim?
Dużo rozmawiałem z Xavim, tak samo jak dużo rozmawiam z innymi zawodnikami. Nie jest to coś, co mnie martwi, ponieważ on fenomenalnie trenuje i robi to, co należy do niego, czyli pracuje i trenuje. Nie może mieć wpływu na to, co nie zależy od niego. Jego wpis wydaje mi się dosyć celny, co nie oznacza, że pojawiła się rezygnacja czy coś podobnego. Chodzi o to, żeby spisywał się coraz lepiej i on to robi. Rozumie to, czego ja chcę. Wszystko można interpretować, ale on nie napisał nic obraźliwego czy złego, co mogłoby kogoś dotknąć. Zapewnia tylko, że stara się dobrze robić to, co zależy od niego. Wydaje mi się, że to poprawny wpis. Nie lubię wchodzić w tego typu sprawy. Wiem, że jesteśmy Realem Madryt i można robić z igły widły w każdej sprawie, ale nie sądzę, żeby za tym wpisem kryły się złe intencje. Xavier udowadnia to czynami, swoją pracą i rozumieniem w coraz większym stopniu potrzeb drużyny. Zyska sobie zaufanie. Poza tym czasami, w określonym momencie, trener ma możliwość wyboru między swoimi zawodnikami. Niektórzy z nich znają określone sytuacje, więc trener czuje się pewny, wybierając ich. To nie jest powód do zmartwień. Dla mnie to są zwykłe rozważania. Xavier ma prawo powiedzieć, że będzie dalej pracować. Mam nadzieję, że krok po kroku stanie się zawodnikiem, którego wszyscy oczekujemy. Jestem przekonany, że tak się stanie.
Czy któryś inny zawodników oprócz Hezonji prosił o pozwolenie na wyjazd na zgrupowanie reprezentacji?
Džanan Musa pojedzie na mecz Bośni i Hercegowiny. Pozostali, nie. Rozumiem, że sytuacja nie zależy od tego, co ja powiem. Szkoda, że taka jest sytuacja, że jest 90 meczów, do których dodają się spotkania reprezentacji. Wszyscy mają prawo grać w drużynie narodowej, ale od sportowców wymaga się dużo każdego dnia i w ten sposób ich krzywdzimy. Akceptujemy reguły gry, terminarz i wymagania. Staramy się rywalizować we wszystkim, a zawodnicy chcą reprezentować swoje kraje oraz klub, który im płaci. Nie jest łatwo w tej sytuacji, żeby gracze zawsze byli gotowi na maksimum.
Czego się spodziewasz po Albie Berlin?
To jest drużyna, która zawsze skrywa w sobie niebezpieczeństwo. Mówimy o odważnej ekipie, która nie waha się oddawać rzutów na początku posiadania. Nie zwracają na to uwagi, są odważni i rzucają. Teraz stracili kilku ważnych graczy, ale każdy, kto pojawi się na parkiecie, da z siebie wszystko. Niedawno pokonali Olimpię Mediolan po dogrywce. Mają rozpoznawalny styl i są świetnie trenowani przez Israela Gonzáleza. Zawsze starają się rywalizować, mimo że nie są drużyną, która bywa w górnej części tabeli
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze