El País: Real trzeci od końca w Europie w przebiegniętych kilometrach
David Álvarez z El País przeanalizował liczby dotyczące przebiegniętych kilometrów. Wyniki Królewskich są gorsze niż w poprzednim sezonie i znacząco poniżej średniej w porównaniu do rywali w obecnych rozgrywkach.
Vinícius w trakcie meczu z Borussią Dortmund. (fot. Getty Images)
Analiza problemów Realu Madryt w tym sezonie balansuje między brakiem pomysłu na grę ofensywną i brakiem solidności w obronie. Dziennikarz El País wskazuje na trzeci aspekt: wysiłek fizyczny. Klasyk z Barceloną miał uwydatnić problem z tym, że drużyna nie biega wystarczająco dużo. W poprzednim sezonie w Klasyku w pierwszej rundzie na Montjuïc ekipa Carlo Ancelottiego przebiegła 101,8 kilometra względem 103,2 kilometra w wykonaniu rywali, czyli o 1,3% mniej. W domowym rewanżu różnica była podobna: dokładnie 1% na niekorzyść Realu Madryt. W ostatnim przegranym 0:4 meczu ta różnica wzrosła do 5,6%: 94,3 kilometra w wykonaniu Królewskich względem 99,9 kilometra u rywali.
To nie był wyjątek ani przypadek, bo jak wskazuje David Álvarez, ogólnie w obecnych rozgrywkach drużyna pokonuje o 3,5% mniejszy dystans: 104,9 kilometra w poprzednim sezonie do 101,2 w obecnym. Co więcej, prawie we wszystkich meczach rywal biega więcej. W Lidze Mistrzów widać to jeszcze bardziej: po trzech kolejkach fazy ligowej Królewscy są na 34. miejscu pod względem liczby przebiegniętych kilometrów, które UEFA zlicza biorąc pod uwagę także bramkarzy.
Real Madryt pokonuje w Europie średnio 108,7 kilometra na mecz przy 114 City, 115 Liverpoolu, 117 Arsenalu czy prawie 121 Bayernu Monachium. Nie chodzi nawet o porównywanie się do najlepszych, a bycie o 6,6% poniżej średniej w całych rozgrywkach (wynoszącej 115,4 kilometra na mecz). Nie ma nawet co wspominać, że w przegranym meczu z Lille rywale przebiegli prawie 11 kilometrów więcej od Los Blancos. Ogólnie w Lidze Mistrzów dotychczas mniej biegali tylko zawodnicy Crveny zvezdy i Slovana Bratysława.
Zestawienie średnio przebieganych kilometrów w Lidze Mistrzów po 3 kolejkach fazy ligowej, gdzie średnia to około 115,4 kilometra na mecz, wliczając bramkarzy.
Álvarez wskazuje, że zmiana Toniego Kroosa na Kyliana Mbappé, o której tyle się dyskutuje w aspekcie tworzenia akcji, przekłada się także na ten temat fizyczny: Niemiec pokonywał średnio 10,1 kilometra na mecz, a Francuz zaledwie 8,6 kilometra. Napastnik biega najmniej w drużynie, chociaż jego średnia podskoczyła względem tej w Paryżu, gdzie pokonywał 8,3 kilometra na mecz. Mniej biegali tylko bramkarze.
Co ciekawe, ten dziennikarz dodaje, że średnia Viníciusa wzrosła z 8,9 do 9,2 kilometra na mecz. Brazylijczyk pokonuje teraz większy dystans także z prędkością większą niż 20 km/h: z 985 metrów na mecz jego średnia podskoczyła do 1001 metrów. Mbappé w tej statystyce zatrzymuje się na 700 metrach i więcej od niego na dużej intensywności biegają Rodrygo (741), Arda (763), Brahim (936) czy Bellingham (908). W tym względzie nie widać takiej różnicy w porównaniu do Barcelony, gdzie dystanse pokonywane w meczu na wysokiej intensywności prezentują się następująco: Raphinha 1208 metrów, Ferran 982, Fermín 902, Lamine 677 i Lewandowski 651. Álvarez podsumowuje, że na podstawie tych liczb można zgodzić się z Ancelottim, że „problem nie jest fizyczny, a bardziej mentalny”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze