Kolejny rekord na horyzoncie

Real Madryt Carlo Ancelottiego ma na horyzoncie kolejny rekord. W tym momencie Królewscy mają za sobą 14 meczów z rzędu bez porażki w Lidze Mistrzów, a to oznacza, że jeśli dzisiaj nie przegrają w Lille, to wyrównają swój klubowy rekord w najważniejszych europejskich rozgrywkach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kolejne mecze z Borussią Dortmund (22 października) i Milanem (5 listopada) będą idealną szansą na to, aby wyśrubować ten wynik i spróbować powalczyć o rekord w całej historii Ligi Mistrzów. Należy on do Manchesteru United, który od września 2007 roku do maja 2009 roku zanotował 25 meczów z rzędu bez porażki. Passa skończyła się na finałowej porażce z Barceloną w Rzymie.

Obecna passa Realu Madryt rozpoczęła się od pierwszego meczu w sezonie 2023/24. Wówczas podopieczni Carletto rzutem na taśmę pokonali Union Berlin za sprawą bramki Jude'a Bellinghama w 94. minucie spotkania. Kolejne mecze przyniosły ze sobą komplet zwycięstw w fazie grupowej – poza Niemcami w pokonanym polu zostali jeszcze Napoli i Sporting Braga. W 1/8 finału rozgrywek przyszła pora na RB Leipzig. Na wyjeździe Królewscy wygrali 1:0, aby następnie zanotować cztery remisy z rzędu – 1:1 w rewanżu z RB Leipzig, 3:3 i 1:1 w dwumeczu z Manchesterem City oraz 2:2 z Bayernem Monachium. Remisowa passa została przerwana w rewanżowym starciu z Bawarczykami na Santiago Bernabéu, gdy za sprawą dubletu Joselu Los Blancos wygrali 2:1. Finał w Londynie to już zwycięstwo 2:0 z Borussią Dortmund. W sumie cała edycja Ligi Mistrzów z 13 meczami bez porażki i pierwszy przypadek w historii klubu, gdy Puchar Europy został zdobyty bez zanotowania ani jednej przegranej.

Sezon obecny już w nowym formacie rozpoczął się w podobnym stylu – od zwycięstwa 3:1 z VfB Stuttgart. Dzisiejszy mecz z Lille to ostatnia przeszkoda do wyrównania klubowego rekordu 15 meczów Ligi Mistrzów z rzędu bez porażki. Został on ustanowiony na przestrzeni sezonów 2015/16 i 2016/17. Wówczas ostatnia porażka miała miejsce w ćwierćfinale z Wolfsburgiem (0:2), a kolejna przyszła w półfinałowym rewanżu kolejnego sezonu z Atlético Madryt. Co ciekawe, w trakcie obu tych pass Królewscy mierzyli się z Manchesterem City, Borussią Dortmund, Bayernem Monachium i Napoli.

Statystyki pozwalają podejść do dzisiejszego meczu z Lille z dosyć dużym optymizmem, gdyż Real Madryt bardzo dobrze radzi sobie z francuskimi rywalami. W sumie na 32 takie bezpośrednie starcia Królewscy odnieśli aż 19 zwycięstw, notując przy tym tylko sześć remisów i siedem porażek. Z drugiej jednak strony dwa ostatnie wyjazdowe mecze Los Blancos z francuskim zespołem zakończyły się porażkami – obie z PSG w sezonach 2019/20 (0:3) i 2021/22 (0:1).