Prezes Atlético: U nas nie ma antyrasistów ani rasistów

– Real to nasz główny rywal do pobicia? Rywalami do pobicia są dla nas wszyscy od pierwszego do ostatniego.

– Gorąca atmosfera przed derbami? Myślę, że jedno jest bardzo jasne: moim zdaniem w Atlético nie ma żadnych antyrasistów, rasistów ani żadnych takich typów. Atlético to uporządkowani kibice, którzy jak wszyscy, mają swoje grupy, które poruszają wszystkimi tymi tematami. My zawsze jesteśmy za spokojem i chcemy dobrego przebiegu meczów. Chcemy, by ludzie przychodzili z dziećmi, członkami rodzin i przyjaciółmi na mecz piłkarski, a nie na wojnę. Proszę wszystkich kibiców, by zachowywali się tak, jak powinno się zachowywać i jak zawsze zachowywano się na stadionie Metropolitano.

– Mój typ? Ja nie jestem fanem typów, ale powiem tyle, że jak zawsze wyjdziemy po zwycięstwo. Mamy wielką drużynę i pokazujemy, że ten zespół ma graczy o cudownej wartości. Wierzymy, że naprawdę możemy pokonać każdego, w tym Real Madryt.

– Po transferach wymagania wzrosły? Wymagania pozostają takie same. Musimy wyjść po wszystko i próbować wygrać wszystko.

– Czy Atlético jest na poziomie Realu i Barcelony? Jesteśmy na poziomie, na którym chcemy być, czyli Realu, Barcelony i każdej drużyny. Musimy wygrywać mecze.

– Brak Mbappé? Byłbym zachwycony, gdyby mógł zagrać, bo my lubimy oglądać drużyny z wielkimi piłkarzami i chcemy widzieć na naszym boisku wielkich graczy. Wszyscy chcą oglądać u siebie najlepszych zawodników.