Advertisement
Menu
/ as.com

Labirynt Ancelottiego

Carlo Ancelotti przed przerwą na reprezentacje miał tylko jedno życzenie: by wszyscy wrócili zdrowi. Los jednak nie był dla Włocha wyrozumiały. W ciągu kilku dni urazów doznało bowiem aż czterech zawodników pierwszego zespołu.

Foto: Labirynt Ancelottiego
Carlo Ancelotti chce coś wyartykułować, ale liczba kontuzji w zespole skutecznie mu to uniemożliwia. (fot. Getty Images)

Pierwszy był Ceballos, który kontuzji nabawił się jeszcze w meczu z Betisem. Reszta jednak problemy zdrowotne napotkała już po wyruszeniu na kadry. Tchouaméni i Mendy opuszczali zgrupowanie z bólem lewej stopy i prawego piszczela. Choć w ich przypadku nie chodzi raczej o nic groźnego, to jednak wciąż przedtem musieli udać się w koniec końców bezproduktywną podróż do Clairefontaine. Ferland prawdopodobnie będzie gotowy już na mecz z Realem Sociedad, występ Auréliena stoi natomiast pod znakiem zapytania. Następnie przyszła kolej na Militão, który w Brazylii doznał urazu prawego uda. Stoper z gry wypadnie najpewniej na około dwa tygodnie. Sytuacja prezentuje się więc nieciekawie, mając na uwadze, że za siedem dni Królewscy zmierzą się z Realem Sociedad, a za dziesięć ze Stuttgartem w Lidze Mistrzów. Ancelotti na ten moment ma sporą zagwozdkę dotyczącą zestawienia wyjściowej jedenastki na te spotkania. 

Szczęściem w nieszczęściu pozostaje fakt, że powołania od Nagelsmanna nie otrzymał Rüdiger. Trzeba jednak zaznaczyć, że w żadnym wypadku nie chodzi tu o decyzję sportową selekcjonera. Antonio został ostatnio wybrany wicekapitanem Niemców, a jego nieobecność jest podyktowana wyłącznie troską o stopera i nieprzeciążaniem go przy tak intensywnym terminarzu. Poza Rüdigerem jedynym środkowym obrońcą do dyspozycji trenera jest Vallejo, który, jakżeby inaczej, wraca dopiero po kontuzji. Jesús na pełnych obrotach trenuje dopiero od środy. 

Na ten moment zdaniem Asa wiele wskazuje więc na to, że to właśnie Rüdiger i Vallejo stworzą duet stoperów na Anoecie. Wychowanek Realu Saragossa tym samym najpewniej doczeka się nagrody za cierpliwość po tym, jak postanowił zostać w Realu Madryt na ostatni rok kontraktu. Po raz ostatni 27-latek w białej koszulce wystąpił 2 kwietnia 2023 roku w wygranym 6:0 starciu z Realem Valladolid. Tym samym w przypadku znalezienia się w składzie w kolejny weekend zagra w białej koszulce po raz pierwszy od 531 dni. 

Szkoleniowiec może jednak zastosować także inne rozwiązanie i przesunąć na środek Carvajala, który w awaryjnych sytuacjach pełnił już funkcję stopera i spisywał się tam co najmniej dobrze, by przypomnieć remis 1:1 w derbach, czy zwycięstwo 4:0 z Gironą. W tym scenariuszu na prawej obronie wylądowałby rzecz jasna Lucas. Na lewym boku kłopot jest mniejszy, ponieważ Fran bardzo udanie wszedł w sezon i zdecydowanie zyskał w oczach Ancelottiego. 

Głównym kandydatem na partnera Rüdigera pod nieobecność Militão byłby rzecz jasna Tchouaméni, ale wciąż trudno ocenić, czy Francuz zdąży się wykurować do końca przyszłego tygodnia. Tak czy inaczej, AS zaznacza, że Aurélien zdecydowanie bardziej na ten moment przydałby się na swojej nominalnej pozycji. Kontuzjowani pozostają bowiem inni środkowi pomocnicy, czyli Camavinga, Bellingham i Ceballos. Jedynymi zdrowymi środkowymi pomocnikami są w tej chwili Valverde i Modrić. Tchouaméni bardzo przydałby się do dodania równowagi, której tak brakuje Królewskim na starcie sezonu. 

W ogólnym rozrachunku w środkowej strefie drużyna przeszła od przepełnienia do niedoborów. W zeszłej kampanii graczy na tę pozycję było aż siedmiu. Odejście Kroosa i plaga kontuzji kompletnie zmieniają jednak krajobraz. Ancelottiego niewątpliwie czeka w najbliższych dniach bardzo skomplikowane zadanie. Włoch musi poskładać pierwszy skład z dostępnych środków, choć jeszcze przy szerszym polu manewru było co poprawiać w grze. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!