Real uważa, że Joselu podejmuje złą decyzję
Joselu już wkrótce ruszy na podbój Kataru i podpisze kontrakt z klubem Al-Gharafa, gdzie spędzi co najmniej dwa lata. Na Bliskim Wschodzie napastnik może liczyć na zarobki bliskie 10 milionom euro za sezon.
Joselu pokazuje na palcach, ile razy więcej zarobi w Katarze. (fot. Getty Images)
Choć Real Madryt nie zamierza przekonywać piłkarza siłą, by pozostał w stolicy Hiszpanii, to jednak działacze uważają, że decyzja Joselu jest zła zarówno dla Królewskich, jak i niego samego. Zdaniem klubu 34-latek mógłby pozostać jeszcze na rok, by złapać ostatni tłusty kontrakt za rok, ponieważ ofert z pewnością by nie zabrakło. Tak czy inaczej, sam zainteresowany zdecydował się postawić kropkę już teraz po spędzeniu niezapomnianego roku w białej koszulce.
Włodarze wychodzą z założenia, że Joselu w kolejnym sezonie dostawałby więcej szans, niż mógłby się spodziewać, nawet pomimo zażartej rywalizacji w pierwszej linii. Jego profil rasowej dziewiątki sprawiałby, że atakujący wciąż byłby istotnym elementem układanki. Zespół weźmie udział w aż siedmiu rozgrywkach, co naturalną koleją wymaga szerokiej kadry i stawiania na wszystkich zawodników. Przy tak przeładowanym terminarzu Joselu z pewnością nie spędziłby całego sezonu na ławce.
Real zostanie tym samem bez gracza, który dzięki swej charakterystyce dostarcza rozwiązań w określonych okolicznościach i który z pewnością otrzymałby swoje minuty, nawet jeśli teoretycznie miałby być rezerwowym napastnikiem, czy wręcz zmiennikiem rezerwowego napastnika. Atak Los Blancos w nadchodzącej kampanii tworzyć będą Mbappé, Vinícius, Rodrygo, Brahim, Arda i Endrick. Joselu niezmiennie mógłby jednak liczyć na więcej występów od początku, niż można by początkowo myśleć. Tak czy inaczej, w zaistniałej sytuacji klub nie zamierza poszukiwać następcy 34-latka.
Transfer do Al-Gharafy przygotowywany był przez kilka ostatnich dni. Agent piłkarza, José Redondo, skorzystał z pośrednictwa Piniego Zahaviego. Rozmowy prowadzono także z samymi przedstawicielami ligi katarskiej, gdzie dyrektorem sportowym jest Antero Henrique. W przeszłości Portugalczyk maczał palce choćby przy transferze Mbappé do PSG. Joselu już od jakiegoś czasu rozważał opcję wyjazdu na Bliski Wschód i podpisanie ostatniego lukratywnego kontraktu w karierze. Jego reprezentant już wcześniej wybrał się do Arabii Saudyjskiej, by zrobić rozeznanie. Ostatecznie padło jednak na Katar.
Umowa Hiszpana oczywiście znacznie przewyższa kwoty, jakie byliby w stanie zaoferować Królewscy. Po wyśnionym sezonie w Realu Joselu postanowił zakończyć madrycki sen, będąc na samym szczycie i nadając priorytet aspektowi finansowemu. Cały czas mimo to nie podano jeszcze oficjalnego komunikatu. Jeśli Real koniec końców nie wykupi piłkarza z Espanyolu, w negocjacje bezpośrednio zaangażowane będą jedynie Papużki i Al-Gharafa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze