Nacho na rozstaju dróg
34-latek nie wystąpił we wtorkowym spotkaniu, ale powinien dostać szansę z Mallorcą, a może i zagra w rewanżu z Obywatelami.
Kapitan Nacho. (fot. Getty Images)
Jeszcze nie jest to sytuacja „teraz albo nigdy”, to jest ku temu blisko. Bo sezon się kończy i po nim czas na decyzję. Odnowić umowę czy nie – oto jest pytanie. Nacho podejmie decyzję, ponieważ w klubie należy do specjalnej grupy piłkarzy, którzy zasłużyli na prawo do decydowania o sobie. Kapitan ma jednak wątpliwości. Nie gra regularnie w podstawowym składzie, a brak występu z City, kosztem Tchouaméniego mocno go zabolał. Francuza nie będzie jednak na Etihad (zawieszenie), więc Nacho może dostać dwie szanse: z Mallorcą i City. Pięciodniowy test, który może zdecydować o jego przyszłości.
Na razie kapitan myśli o meczu Son Moix. Pytanie, czy Rüdiger otrzyma odpoczynek przed rewanżem w Lidze Mistrzów, czy nie. Ale Nacho powinien znaleźć się w jedenastce. To mecz fundamentalny dla zespołu, bo przewaga nad Barceloną wynosi 8 punktów, a na horyzoncie El Clásico (niepomyślne wyniki w tych postkaniach mogą sprawić, że zapas punktowy stopnieje nawet do 2 oczek). Jednak fundamentalny także dla Nacho, bo wystawianie Tchouaméniego jako środkowego obrońcy i niemal nieuchronny powrót Militão sprawiły, że o minuty coraz ciężej. Cała nadzieja 34-latka spoczywa więc w występie na Majorce.
Sytuacja jest jasna: Nacho ma na stole ofertę przedłużenia kontraktu i wszystko zależy od niego. Tak jasna jak to, że to piłkarz zdecyduje, czy podpisze kontrakt, czy pozostanie na kolejny rok. Niezależnie od tego, czego ty oczekujesz. Ale dla Realu Madryt nie będzie żadnych problemów („Gdybym chciał jutro podpisać kontrakt, mógłbym to zrobić” – stwierdził stoper podczas Superpucharu Hiszpanii). Nacho musi zważać na to, że w przyszłym sezonie w klubie będą Rüdiger, Militão, Alaba i Rafa Marín (klub liczy na jego powrót). Musiałby z nimi konkurować. Zatem dylematem jest to, czy ma na to siłę. Z tego powodu i nie tylko, te pięć dni będzie kluczowe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze