MARCA: Vinícius nie zamierza wysłuchiwać żadnych ofert
José Félix Díaz z dziennika MARCA informuje, że Brazylijczyk nie chce słyszeć o swoim odejściu. Real Madryt zresztą też. 23-latek jest żywym dziedzictwem Królewskich i nie ma miejsca na jakiekolwiek spekulacje w tym zakresie.
Vinícius Júnior. (fot. Getty Images)
Nie ma dyskusji. Ani w biurach w Valdebebas, ani w głowie Viníciusa, ani w otoczeniu piłkarza. Miejsce Brazylijczyka jest na Santiago Bernabéu. Tak widzi to sam zawodnik i włodarze Realu Madryt, pisze José Félix Díaz z dziennika MARCA. Nie ma ten temat żadnej debaty. Tak twierdzą obie strony. Atakujący czuje się fundamentalną częścią przyszłości Los Blancos. Florentino Pérez nawet nie dopuszcza do siebie żadnych wątpliwości, niezależnie od tego, co dociera do niego z Paryża czy z jakiejkolwiek innej części świata.
W ostatnich dniach mówiło się o 200-milionowej ofercie przygotowywanej przez PSG w celu zakontraktowania reprezentanta Brazylii. To marnowanie czasu, jeśli Katar próbuje w ten sposób zrewanżować się za Kyliana Mbappé. Viní nie ma zamiaru wysłuchiwać żadnych ofert, a Królewscy tym bardziej, gdyż uważają 23-latka za swój towar wystawowy. Po prostu nie ma takiej opcji, a każda agresywna operacja musiałaby stawić czoła klauzuli odstępnego opiewającej na 1 miliard euro, która widnieje w jego umowie, podobnie jak w umowach wielu innych graczy z kadry pierwszej drużyny.
Początek dynastii
Vinícius tego nie ukrywa. Zapytany o to, co przyszłość przyniesie Realowi Madryt, nie ma nawet najmniejszych wątpliwości: „Możemy stworzyć historię, początek dynastii czegoś ważnego”. Nawet w wywiadzie dla France Football wyznał, że chciałby zagrać w jednym zespole z Mbappé i że bardzo mu na tym zależy.
Brazylijczyk czuje się szanowany i kochany na Santiago Bernabéu, na co dzień przez swoich kolegów w Valdebebas, przez sztab trenerski Carlo Ancelottiego, a zwłaszcza przez klub. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wie, że jest w najlepszym miejscu, mimo całego szumu, który zawsze go otacza.
Zemsta PSG
PSG szuka zemsty na Realu Madryt, ale nie będzie mogło liczyć na to, że Vinícius weźmie w niej udział. W piłce nożnej okoliczności zmieniają się z dnia na dzień, ale jeśli coś jest jasne dla urodzonego w São Gonçalo zawodnika, to jest to jego chęć delektowania się drużyną, która jest na dobrej drodze do chwały, i klubem, który dał mu wszystko.
Przesłanie, które Królewscy wysyłają przez cały czas, jest takie, że nie ma mowy o żadnej sprzedaży, a przynajmniej nie takiej, która uważana jest za gwałtowną i traumatyczną, co mogłoby się wydarzyć w przypadku odejścia wychowanka Flamengo. Nie istnieją jakiekolwiek plany takiego działania. To futbol postawi każdego na swoim miejscu. Rodrygo, gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, również wyraził się bardziej niż klarownie. Jego przyszłość jest w Realu Madryt.
Liczby Viníciusa nie pozostawiają żadnych znaków zapytania co do tego, jak wiele dobrego wnosi do gry. Do tej pory wystąpił w 28 meczach w tym sezonie, w których strzelił 18 goli i zanotował 8 asyst, przy czym nie należy zapominać o tym, że przez nieco ponad dwa miesiące pauzował z powodu kontuzji. W najlepszym wypadku może zaliczyć w bieżącej kampanii 41 występów. W minionych rozgrywkach rozegrał 55 spotkań, w których zdobył 23 bramki i zanotował 19 asyst. Natomiast sezon 2021/22 zakończył z 22 trafieniami i 16 asystami w 52 starciach.
Wyzwaniem, które stoi przed Viním, jest ciągły rozwój, poprawianie swoich liczb, a w szczególności powiększanie liczby tytułów zdobywanych w białej koszulce. Nie ma tutaj miejsca na spekulacje. Szatnia doskonale rozumie, że Real Madryt musi szukać najlepszych i wie, że to, co nadchodzi, może zmienić królewską jedenastkę w drużynę, która naznaczy epokę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze