Advertisement
Menu

Endrick zostaje MVP i zdobywa kolejny tytuł w karierze

Endrick tym razem nie trafił do siatki, ale został wybrany graczem meczu, podczas ostatniego spotkania w Campeonato Paulista.

Foto: Endrick zostaje MVP i zdobywa kolejny tytuł w karierze
Endrick cieszy się z wygranego trofeum. (fot. Getty Images)

W wieku 17 lat Endrick mógł już cieszyć się ze zdobycia piątego pucharu w profesjonalnej karierze. W nocy z niedzieli na poniedziałek Palmeiras odrobiło straty z pierwszego spotkania i na własnym boisku pokonało Santos 2:0, broniąc tytułu sprzed roku i wygrywając tym samym Campeonato Paulista.

Endrick co prawda nie trafił tym razem do siatki, ale nie bez powodu wybrano go najlepszym piłkarzem spotkania. Brazylijczyk wywalczył między innymi rzut karny dla swojej drużyny i miał udział przy drugim trafieniu. Na boisku spędził finalnie 71 minuty, a gdy jego zespół prowadził już dwoma golami, został wówczas zmieniony przez Marcosa Rochę, aby mógł nieco odpocząć po jakże intensywnych ostatnich tygodniach. Warto zauważyć, że przyszły napastnik Realu Madryt rozpoczął ten mecz z bandażem na prawym udzie i zakończył go z urazem.

– Ta drużyna zaufała mi, kiedy nie miałem nic. Niestety jestem kontuzjowany, ale to mnie nie zniechęciło. Palmeiras to drużyna mojego serca i muszę się w jakiś sposób odwdzięczyć. Ten tytuł jest dla wszystkich w Palmeiras, wszystkich pracowników i wszystkich fanów.

– Na początku czułem się, jakby to był pierwszy raz, jakby to był mój pierwszy finał lub pierwszy mecz na Allianz, gdy grałem w zespole U-11. Zacząłem płakać. To zmieniło moje życie, życie mojej rodziny. Jestem bardzo wdzięczny, że mogę być tego częścią, muszę tylko podziękować Bogu.

– Wiem, że jestem z nowego pokolenia, wiele już przeszedłem. Mam marzenie, aby stać się idolem dla wszystkich dzieci. Wiem, że to trudne, bo są ludzie, którzy mnie nie lubią, ale chcę być dla nich nowym idolem. Chcę, żeby patrzyli na mnie i myśleli, że skoro ja mogę tu być, to oni też mogą. Chcę być idolem dla wszystkich najmłodszych.

– Będę bardzo szczery, kiedy byłem na zgrupowaniu reprezentacji, czułem się jakbym był ważny, Vini i Rodrygo pytali, kiedy przyjadę, Paquetá, Bruno Guimarães, wszyscy pytali, kiedy przyjadę. Wiem, że odchodzę, nie jestem naiwny, ale moja głowa wciąż jest tutaj. Jedyną rzeczą, której jestem pewien w życiu jest to, że śmierć nadchodzi, reszty nie jestem pewien. Nie wiem, czy będę żył jutro, więc będę myślał o dniu dzisiejszym.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!