Advertisement
Menu
/ marca.com

Saudyjczycy szukają piłkarzy w Realu

Saudyjczycy szykują się na ponowne łowy. Praca nad drugą falą nabytków już ruszyła, a działacze tamtejszych klubów zdążyli poczynić pierwsze ruchy. Wśród zawodników znajdujących się na celowniku klubów z Arabii Saudyjskiej figuruje także kilku przedstawicieli Realu Madryt.

Foto: Saudyjczycy szukają piłkarzy w Realu
Antonio Rüdiger stara się powstrzymać Lucasa i Modricia przed ucieczką do Arabii Saudyjskiej. (fot. Getty Images)

Agenci i pośrednicy nie pozostają obojętni na to, co szykuje się najbliższego lata. Gra między reprezentantami i saudyjskimi klubami tak naprawdę już się rozpoczęła. Jeśli chodzi o Real Madryt, w kontekście możliwych przenosin na Bliski Wschód wymienia się przede wszystkim Lucasa, Nacho, Modricia i, co może być lekkim zaskoczeniem, Mendy'ego. 

Przyszłość żadnego z wyżej wymienionych piłkarzy wciąż nie jest jasna, co kluby z Arabii Saudyjskiej postarają się wykorzystać. W obecnej kadrze Królewskich znajdziemy czterech graczy, którym kontrakty wygasają po tym sezonie oraz dwóch z umową do końca kolejnej kampanii. W Valdebebas zdają sobie sprawę, jak potężnym argumentem mogą być arabskie pieniądze i jak trudno jest nieraz odmówić zawodnikowi przenosin na Półwysep Arabski. Dość powiedzieć, że zakusom uległ Karim Benzema. Z drugiej strony jednak mamy Lukę Modricia, który potrafił oprzeć się sile petrodolara. 

Moment podejmowania konkretnych decyzji jest coraz bliższy. Działacze Realu wraz z nadejściem wiosny zaczną wykonywać określone ruchy, skrojone także pod saudyjski czynnik. Latem tamtejsze kluby ponownie chcą zainwestować olbrzymie kwoty w piłkarzy, a Królewscy nie zamierzają przybierać biernej postawy. Włodarze Los Blancos różnią się od innych, którzy w wielu przypadkach mają już za sobą nawet podróże negocjacyjne do Rijadu. Na Bernabéu nikt nie czuje takiej potrzeby. Nawet przy okazji transferu Benzemy nikt z klubu nie czuł palącej potrzeby wybierania się do Arabii Saudyjskiej. 

Nawet jeśli od miesięcy spekuluje się o możliwym sprowadzeniu Alphonso Daviesa, wciąż dość zaskakujące wydaje się łącznie z przenosinami do Saudi Pro League Ferlanda Mendy'ego. Jakiś czas temu Real zaoferował nawet Francuzowi nowy kontrakt, ale  zaproponowane warunki nigdy go w pełni nie zadowoliły. Kontrakt lewego obrońcy wchodzi w ostatnią fazę i choć Ancelotti uważa go za bardzo ważny element zespołu, to jednak działacze nie wykluczają odejścia Mendy'ego w przypadku powodzenia w sprawie Daviesa. 

Umowy Nacho, Lucasa i Modrcia wygasają natomiast wraz z końcem bieżącego sezonu. W sprawie dwóch ostatnich Real nie rozpoczął jeszcze działań. Choć ich postawa jest więcej niż zadowalająca, cały czas nie zapadła jeszcze żadna wiążąca decyzja. Stoper natomiast wie, że jesli tylko sam powie, iż chce zostać, w tej samej sekundzie zostanie mu podsunięty do podpisu nowy kontrakt. Jakkolwiek patrzeć, należy się spodziewać, że koniec końców cała trójka otrzyma propozycje pozostania na jeszcze rok. Szkopuł w tym, że Saudyjczycy są w stanie zaoferować bardziej długoterminowe umowy na o wiele lepszych warunkach finansowych. Priorytetem będzie kontynuowanie kariery w Realu Madryt, jednak nie wiadomo, jak piłkarze zareagują, kiedy na stole faktycznie pojawi się lukratywna propozycja z Bliskiego Wschodu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!