Advertisement
Menu
/ relevo.com

Jak Brahim stał się tym, kim jest?

Zawodnik Realu Madryt może wciąż otrzymać powołanie zarówno do kadry Hiszpanii jak i Maroka. Pomocnik cały czas czeka na szansę od Luisa de la Fuente.

Foto: Jak Brahim stał się tym, kim jest?
Brahim Díaz przyjmuje piłkę (fot. Getty Images)

Brahim Díaz jest najlepszym przykładem tego, jak wykorzystać daną ci szansę. Piłkarz Realu Madryt stał się jednym z ulubieńców kibiców dzięki swojej roli dżokera. Rozgrywający jest pierwszą opcją Carlo Ancelottiego zarówno do zastąpienia dowolnego atakującego, jak i ofensywnych pomocników. Wszechstronność, gole i dobre występy, to przekonało włoskiego trenera do Brahima. 

Kariera 24-latka jest generalnie odą do cierpliwości i czekaniem na swoją chwilę w pełnej gotowości. Trafił do Realu w zimowym okienku sezonu 2018/19 z Manchesteru City. Miał jednak problemy z wywalczeniem sobie odpowiedniej liczby minut, więc latem 2020 roku zgodził się na wypożyczenie. Poszedł do Milanu, gdzie ostatecznie spędził trzy pełne sezony. Po zakończeniu wypożyczenia Królewscy nie zawahali się przyjąć pomocnika z otwartymi ramionami. W koszulce Los Blancos wszedł na wyższy poziom, więc powołanie do reprezentacji jest kwestią czasu. Tylko… do której?

Brahim Díaz urodził się 3 sierpnia 1999 roku w Maladze. Jest najstarszym synem Sufiela Abdelkadera Mohanda i Patricii Díaz. Sufi, jak powszechnie wiadomo, urodził się w Melilli, choć jego rodzina ma marokańskie korzenie. Jeszcze jako nastolatek przeprowadził się na Costa del Sol, gdzie poznał kobietę, która została jego żoną. W wieku zaledwie 17 lat Sufiel i Patricia powitali na świecie swoje pierwsze dziecko: Brahima Abdelkadera Díaza. Później para miała jeszcze cztery córki: Zairę, Idairę, Dunię i Irinę.

Pomocnik Realu przechodził przez najważniejsze młodzieżowe szczeble reprezentacji Hiszpanii (m.in. U-17, U-19 i U-21), a w czerwcu 2021 roku udało mu się zadebiutować w seniorskiej kadrze La Roja. W spotkaniu z Litwą zdobył nawet gola, ale z uwagi, iż był to tylko mecz towarzyski, nadal może zmienić reprezentację i zdecydować się na grę dla Maroka. Szczególnie głośno o tym i o korzeniach jego rodziny było przed mistrzostwami świata w Katarze. Ostatecznie 24-latek wciąż cierpliwie czeka na powołanie od Luisa de la Fuente i na razie nie bierze pod uwagę zakładania koszulki Lwów Atlasu, choć mocno zabiega o niego federacja z północnoafrykańskiego kraju. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!