Po trzecie zwycięstwo w tym tygodniu

Na tym etapie sezonu koszykarze Realu Madryt są liderami zarówno w Eurolidze, jak i w Lidze Endesa. Jednak sytuacja jest dla nich trochę trudniejsza na krajowym podwórku. W Eurolidze Królewscy mają ogromną przewagę nad resztą stawki, natomiast w lidze tuż za ich plecami znajduje się Unicaja. Margines błędu został już prawie wyczerpany, więc trzeba dokładać do dorobku kolejne zwycięstwa. Dzisiaj do WiZink Center przyjedzie Girona.

Katalończycy mają za sobą bardzo trudny okres. Po siedmiu porażkach z rzędu zwolniony został Salva Camps i na jego miejsce przyszedł Fotis Katsikaris. Doświadczony grecki trener zdołał obudzić drużynę i wysoko pokonać Granadę. Drugie spotkanie pod jego wodzą będzie znacznie trudniejsze. Girona w Lidze Endesa gra dopiero od poprzedniego sezonu i wtedy wyjazd do Madrytu okazał się nieudany. Teraz również trudno się spodziewać zwycięstwa Katalończyków, chociaż na ich korzyść przemawia przygotowanie fizyczne.

Real Madryt w tym tygodniu rozegrał już dwa mecze, oba u siebie. Pokonał Maccabi Tel Awiw i ASVEL. W tym czasie Girona mogła się w spokoju przygotowywać do starcia w WiZink Center. Katalończycy mogą więc więcej sił, ale umiejętnościami nie dorównują Królewskim, co nie oznacza, że nie mogą sprawić niespodzianki. Muszą przy tym liczyć na słabszy dzień madrytczyków. Jeśli podopieczni Chusa Mateo wskoczą na swój poziom, to nie powinni mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.

Tabela