Advertisement
Menu
/ marca.com

Dwie otwarte debaty

Andrij Łunin i Fran García dalecy są od tego, aby odpuścić walkę z Kepą Arrizabalagą i Ferlandem Mendym o miejsce w pierwszym składzie. W ostatnią sobotę w Las Palmas zarówno Ukrainiec, jak i Hiszpan ponownie pokazali się z bardzo dobrej strony.

Foto: Dwie otwarte debaty
Carlo Ancelotti w trakcie jednego z treningów w Valdebebas (fot. Getty Images)

Sezon 2023/24 stoi w Realu Madryt pod znakiem kilku wydających się nie mieć końca debat. Ta pierwsza i prawdopodobnie najważniejsza dotyczy obsady bramki – tutaj Kepa Arrizabalaga i Andrij Łunin kontynuują rywalizację, co do której Carlo Ancelotti wciąż nie potrafi podjąć ostatecznej i definitywnej decyzji. Debata numer dwa dotyczy pozycji, która jeszcze do niedawna nie budziła żadnych wątpliwości, a teraz ostatnie występy w wykonaniu Frana Garcíi na nowo ożywiły całą dyskusję.

Na przestrzeni ostatnich dziewięciu kolejek ligowych Łunin siedmiokrotnie wychodził w pierwszym składzie Królewskich. Kepa duże wątpliwości wzbudził w półfinałowym starciu Superpucharu Hiszpanii z Atlético, dlatego na finał z Barceloną do gry delegowany był właśnie Ukrainiec. Kilka dni później Łunin ponownie znalazł się w pierwszym składzie na kolejne derby Madrytu w Copa del Rey, ale tym razem nie ustrzegł się błędów. Mimo wszystko i tak swoimi interwencjami pozwolił swojemu zespołowi dotrzeć do dogrywki. W ostatnią sobotę w Las Palmas w pełni już stanął na wysokości zadania, a przy jedynej bramce dla gospodarzy nie miał nic do powiedzenia.

Tego samego popołudnia swój prawdopodobnie najlepszy występ w koszulce Los Blancos notował Fran García. Lewy obrońca podtrzymał tym samym dobre wrażenie z poprzedniego tygodnia, gdy swoim wejściem po przerwie pomógł rozruszać kolegów w walce o odwrócenie wyniku z Almeríą. 24-latek aktywnie uczestniczył w grze kombinacyjnej z Viníciusem, regularnie szukał wejść za plecy obrońców rywala i co jakiś czas nękał Las Palmas swoimi dobrymi dośrodkowaniami w pole karne. Styl gry Hiszpana stoi w zupełnej opozycji do Ferlanda Mendy'ego, który skupia się przede wszystkim na grze obronnej.

Chociaż na przestrzeni obecnego sezonu naprawdę niewielu zawodników Realu Madryt może powiedzieć, że jest niekwestionowanymi i niepodważalnymi zawodnikami pierwszego składu, to w sobotę na Wyspach Kanaryjskich zarówno Łunin, jak i Fran zrobili wszystko, aby otrzymywać kolejne szanse na regularną grę. Fran, który ma obecnie na koncie pięć asyst, w czterech ostatnich meczach La Ligi trzykrotnie wychodził w pierwszym składzie, ale jednocześnie w ogóle nie zagrał w Superpucharze Hiszpanii. Na ten moment ma w sumie 22 występy do 19 w wykonaniu Mendy'ego. Łunin z kolei ma 13 występów do 18 w wykonaniu Kepy. W tym czasie Ukrainiec zanotował pięć czystych kont i puścił 12 bramek do siedmiu czystych kont i 18 puszczonych bramek w wykonaniu Baska.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!