MARCA: Raúl przygotowuje się na nieuchronne odejście

Raúl znalazł się w labiryncie, z którego trudno mu się wydostać, aby opuścić Real Madryt. Prowadzi Castillę już piąty sezon, ale od jakiegoś czasu próbuje określić swoją przyszłość, czując, że nadszedł czas, by spakować walizki. Latem był łączony z Getafe, później z Villarrealem, co było dwiema wskazówkami na ten temat. Były kapitan już pracuje nad swoim odejściem z Valdebebas i szuka projektu, który spełni jego oczekiwania, informuje MARCA.

Jego czas w Madrycie wydaje się dobiegać końca, ponieważ został „uwięziony” przez trzy osoby. Pierwsza z nich to Carlo Ancelotti. Jego przedłużenie kontraktu jest dla Raúla, który od lat cierpliwie czekał na posadę trenera pierwszego zespołu, trzaśnięciem drzwiami. Jego pozycja za sterami Castilli i ramy czasowe wydawały się pasować do zostania naturalnym zastępcą Carletto, ale tak się nie stało.

Teraz panuje przekonanie, że Real Madryt nie ma w planach wiązać pierwszego zespołu z Raúlem. Co prawda klub jest zachwycony jego pracą w Castilli i nie zmusi go do odejścia, ale to, czy uda mu się dotrzeć na szczyt, to już inna historia.

Co ciekawe, przedłużenie umowy przez Ancelottiego pozostawia słodko-gorzki posmak w ustach Raúla. Z jednej strony drzwi do pierwszej drużyny są dla niego zamknięte, ale z drugiej może kontynuować pracę z przyjacielem. Ponieważ Raúl i Carletto darzą się szczególnym „uczuciem”, które sprawiło, że trener Castilli stał się praktycznie jeszcze jednym członkiem sztabu trenerskiego Włocha, uczestnicząc w spotkaniach i mając duży wpływ na decyzje podejmowane w sprawie młodych zawodników, którymi zarządza. Pomijając wszystko inne, na co dzień panuje między nimi całkowita harmonia. Ale faktem jest, że Ancelotti nie wykazał żadnych oznak słabości i umocnił się na stanowisku, co niewielu mogło sobie wyobrazić, kiedy wrócił do Madrytu w 2021 roku z poczuciem, że jest trenerem przejściowym, aż klub znajdzie innego trenera, na którego będzie patrzył w dłuższej perspektywie.

Inna silna postać w klubie
Drugą, która pojawiła się na drodze Raúla, jest Santiago Solari. Wiele mówiło się o kandydaturze byłego kapitana do zastąpienia Ancelottiego w przypadku jego odejścia, ale w takim przypadku Argentyńczyk stałby się „niespodziewanym rywalem”. Innymi słowy, nie byłoby tak jasne, że Raúl zostanie wybrany do objęcia sterów pierwszej drużyny, ponieważ Solari wciąż ma mocne notowania. Argentyńczyk, który przejął już prowadzenie drużyny w sezonie 2018/19, zastępując Lopeteguiego, powrócił do Madrytu w październiku 2022 roku.

Solari zawsze był uważany za człowieka klubu i jest w pełni przygotowany na każde stanowisko. Swoją karierę trenerską rozpoczął w drużynie Cadete B Realu Madryt w sezonie 2013/14. Cadete A, Juvenil B, Juvenil A i Castilla były jego kolejnymi krokami w szkółce, zanim objął pierwszy zespół. Człowiek wysoko ceniony przez klub, a w szczególności przez Florentino Péreza, który poparłby jego kandydaturę do pierwszej drużyny, gdyby zaszła taka potrzeba.

Na horyzoncie Arbeloa
Ostatnim nazwiskiem, które powoduje, że Raúl znajduje się w ślepym zaułku w Madrycie, jest Arbeloa. W jego przypadku nie jest to spowodowane natychmiastową kandydaturą na ławkę pierwszej drużyny, ale na ławkę Castilli. Arbeloa jest jednym z wielkich nazwisk w szkółce, a klub wie, że Raúl pełni rolę „stopera”. Do tej pory nikt nie naciskał na byłego kapitana, ale pojawienie się Arbeloi po jego historycznych zdobyczach w Juvenilu A w poprzednim sezonie radykalnie zmieniło scenariusz.

Jeśli zeszłego lata spodziewano się sukcesji na tronie drużyny młodzieżowej, to w kolejnym będzie ona niemal nieunikniona. Z wielu powodów: z powodu poczucia, że Raúl zakończył cykl, ponieważ napór Arbeloi wydaje się nie do powstrzymania (miał już przejąć Castillę, gdy wydawało się, że Raúl przejdzie do Villarrealu) i ponieważ byłoby normalne, gdyby Arbeloa przewodził genialnemu pokoleniu, które rozkwitło pod jego rozkazami i które w większości trafi do Castilli w przyszłym sezonie.