Advertisement
Menu
/ relevo.com

Boczni obrońcy odwracają niekorzystną kartę

Sytuacja bocznych obrońców uległa radykalnej zmianie w ciągu zaledwie roku. W zeszłym sezonie na podobnym etapie zespół musiał uznać wyższość Barcelony w finale Superpucharu Hiszpanii, a potknięcie to rozpoczęło dyskusje o kryzysie. Wnioski sztabu szkoleniowego opierały się w głównej mierze na potrzebie wzmocnienia środka ataku oraz boków obrony.

Foto: Boczni obrońcy odwracają niekorzystną kartę
Fot. Getty Images

Dziś słabość sprzed 12 miesięcy okazała się siłą, ponieważ środowe derby należały właśnie do skrajnych defensorów. Gola na 2:1 strzelił Mendy po podaniu Carvajala, a następnie Dani sam jeszcze wpisał się na listę strzelców oraz zanotował jeszcze jedną asystę. Hiszpan przeżywa obecnie jedne z najlepszych chwil w karierze. Po przeciągającym się miesiącami dołku 32-latek stał się na nowo jednym z najmocniejszych punktów zespołu. 

Warto przy tym zauważyć, że na ratunek przychodzą nie tylko podstawowi boczni obrońcy. Pod nieobecność Carvajala bardzo solidnie spisywał się Lucas, a Fran błyszczał, kiedy brakowało Mendy'ego. Jest jeszcze Camavinga, który jako dżoker również świetnie daje sobie radę na lewej stronie bloku defensywnego.  

To nie koniec dobrych wieści. Niedawno swój potencjał zaczął pokazywać także wypożyczony do Milanu Álex Jiménez, a w szkółce wielkie nadzieje budzi Jesús Fortea, przez którego postanowiono złamać niepisany pakt o transferowej nieagresji między Realem i Atlético. Wnioski? Zdaniem zarządu boki obrony są należycie obsadzone na najbliższe sezony. 

Nie wyklucza to mimo wszystko wzmocnień. Królewscy od długiego czasu dokładnie planują wszystkie transfery, by skutecznie rywalizować z klubami napędzanymi petrodolarami. Królewscy szukają więc albo rynkowych okazji, albo skupują najzdolniejszych graczy młodego pokolenia. Poniekąd do obu tych grup zaliczyć można by Alphonso Daviesa. Lewy defensor Bayernu ma 23 lata, a jego umowa z Bawarczykami wygasa w 2025 roku. Działacze liczą, że Kanadyjczyk się nie złamie i nie parafuje nowego kontraktu, co pozwoliłoby w sprowadzeniu go za relatywnie niewygórowaną cenę. 

Największym przegranym ewentualnego transferu Daviesa byłby rzecz jasna Mendy, ponieważ to oznaczałoby, że Francuz ponownie zostanie umieszczony na liście transferowej. Sam Ancelotti w pełni ufa Ferlandowi, ale klub nie zamierza przedłużać z nim kontraktu z powodu jego powtarzających się kłopotów zdrowotnych. Ponadto Real chciałby sprowadzić gracza o bardziej ofensywnym profilu na tę pozycję. Pozostanie 30-latka na kolejny sezon znów będzie więc stało pod znakiem zapytania. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!