„Gracze Arandiny muszą pomyśleć, że mierzą się z równymi sobie”
Juan Carlo Higuero to jeden z najlepszych biegaczy, jakich w tym tysiącleciu wydała na świat hiszpańska ziemia. 45-latek jest 11-krotnym mistrzem kraju w biegu na 1500 metrów, a do jego szczytowych osiągnięć należą także złoto, trzy srebra i brąz na Halowych Mistrzostwach Europy oraz brąz na Mistrzostwach Europy. Jego imię nosi również stadion Arandiny, na którym w sobotę wystąpią Królewscy. Z tej okazji dziennikarze Asa porozmawiali z atletą.
Fot. Getty Images
Nazwisko Higuery jest jednym z olimpijskich symboli Hiszpanii. Pochodzący z Arandy de Duero sportowiec w ciągu lat zyskał sobie pokaźne grono fanów oraz był stawiany za wzór do naśladowania, także niektórym piłkarzom Arandiny. Nie jest on jednak tylko szarym kibicem tego zespołu, ponieważ to właśnie na jego cześć nazwano obiekt Arandiny. Jak przekonuje dziennikarzy Asa, jego zdaniem gospodarze mają szanse na wyeliminowanie Realu Madryt.
Wielokrotny medalista w biegach średniodystansowych jest niczym psychologiczny as w rękawie gospodarzy sobotniej potyczki. Higuero to wierny kibic Arandiny i często gości na trybunach, by na „swoim” stadionie wspierać czwartoligową ekipę. – To dla mnie zaszczyt, że obiekt może nosić moje imię – mówi biegacz, który mimo zakończenia kariery sportowej lata temu stale dba o formę.
W tym tygodniu Juan Carlos pojawił się na treningu podopiecznych Alexa Izquierdo i głęboko wierzy w Arandinazo. – Widzę bardzo zmotywowany zespół. Muszą uwierzyć, że to ich moment i że są w stanie wyeliminować Real Madryt – opowiada. Jak tego dokonać? – Poza dodatkową motywacją wynikającą z samego faktu mierzenia się z takim rywalem, piłkarze muszą pomyśleć, że naprzeciwko staje drużyna na tym samym poziomie. Trzeba wyjść na boisko, dać z siebie sto procent i konkurować – przekonuje.
Jak nietrudno się domyślić, Higuera nie przegapi starcia, które zostanie rozegrane w święto Trzech Króli. Nie będzie też jednak wyłącznie kibicem, ponieważ państwowa telewizja zaprosiła go do komentowania tego spotkania. – Tak, będę komentował ten mecz dla RTVE, wszystko jest już dogadane w tej kwestii. Pojawię się w telewizji wraz z Juanem Carlosem Rivero i Rubenem de la Redem – potwierdza.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze