Podwyższone napięcie na linii Luis Enrique – Mbappé
Luis Enrique i Kylian Mbappé byli w ostatnich dniach bohaterami pierwszych poważniejszych tarć w PSG. Zawodnikowi nie podoba się to, że hiszpański trener coraz częściej wystawia go na pozycji napastnika.
Fot. Getty Images
Ostatni tydzień przyniósł ze sobą podwyższenie napięcia na linii Luis Enrique – Kylian Mbappé. Tym pierwszym punktem zapalnym był mecz Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund, w którym hiszpański szkoleniowiec w pewnym momencie postanowił bronić remisu dającego PSG awans do 1/8 finału rozgrywek. Z kolei francuski atakujący chciał powalczyć o więcej i tym samym zapewnić swojej drużynie awans z pierwszego miejsca w grupie. Ponadto nie był do końca zadowolony z tego, że tego wieczora został wystawiony na pozycji napastnika.
Po meczu Luis Enrique nic sobie nie robił z krytyki, jaka spadła na defensywną grę PSG. Co więcej, nie miał żadnych oporów przed tym, aby publicznie przyznać, że ruch polegający na cofnięciu się był jak najbardziej właściwy. „To była bez wątpienia jedna z moich najlepszych decyzji w karierze”, tłumaczył szkoleniowiec paryżan na przekór zgromadzonym dziennikarzom.
Kilka dni później PSG zremisowało w kluczowym meczu z Lille po tym, jak w ostatniej minucie spotkania straciło bramkę na 1:1. Wcześniej z rzutu karnego paryżan na prowadzenie wyprowadził właśnie Mbappé, który mimo wszystko w ogóle tego trafienia nie celebrował. Te gesty i zachowanie 24-letniego Francuza są interpretowane jako niezadowolenie z systemu gry Luisa Enrique i coraz częstszego zajmowania na boisku pozycji dziewiątki.
„Frustracja Mbappé? Zapytajcie go o to. Macie w tym większą władzę ode mnie. Kylian gra tam, gdzie sam zdecyduje. Ma całkowitą swobodę, aby grać w środku czy na skrzydle”, stwierdził po meczu trener PSG. Sam francuski crack, który z 16 bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem Ligue 1, z podobnego rodzaju problemami borykał się już w poprzednim sezonie, gdy jego trenerem był Christophe Galtier. W tamtym momencie Mbappé również wystawiany był na pozycji napastnika i wielokrotnie przyznawał, że to w meczach reprezentacji Francji czuje się na boisku dużo lepiej i swobodniej.
Oczywiście w przypadku Luisa Enrique i Mbappé nie można mówić o jakimkolwiek zerwaniu relacji czy braku szacunku, ale fakty są takie, że ostatnie dni przyniosły ze sobą pierwsza poważniejsze spięcia. W PSG starają się wyciszyć atmosferę i podkreślają, że drużyna jest przecież liderem Ligue 1 i z pewnym trudem, ale mimo wszystko awansowała do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zaczynają się jednak pojawiać pytania, czy relacje z trenerem mogłyby mieć wpływ na decyzję zawodnika co do ewentualnego przedłużenia kontraktu z klubem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze