Zamek Decimocuarty wyłamany
Thibo Courtois, Dani Carvajal, Éder Militão, David Alaba, Ferland Mendy. Tak prezentowała się defensywa Realu Madryt na zwycięski finał Ligi Mistrzów w 2022 roku. Co prawda wszyscy ci zawodnicy dalej są w klubie, ale obecnie żaden z nie jest zdolny do gry.
Fot. Getty Images
Kiedy Courtois, Carvajal, Militão, Alaba i Mendy przewodzili obronie Realu Madryt, sezon 2021/22 zakończył się wygraniem mistrzostwa i Ligi Mistrzów. Wszyscy pomogli wynieść Los Blancos na szczyt i zwieńczyli to wygraniem jednej z najbardziej epickich edycji Champions League w historii. Jednak kontuzje spowodowały wymuszoną zmianę warty w obronie Królewskich. Do tego stopnia, że żaden z pięciu zawodników, którzy wystartowali w finale w Paryżu, nie będzie dostępny na ostatni mecz w roku, przeciwko Alavés. To coś, co nie wydarzyło się od stycznia tego roku przeciwko Cacereño.
Najpoważniejsze kontuzje odnieśli Alaba, Militão i Courtois. Cała trójka zerwała więzadło krzyżowe w lewym kolanie i prawdopodobnie stracą większą część sezonu. Ta „święta trójca” odegrała kluczową rolę w zdobyciu ostatniego Pucharu Europy przez Real Madryt. Bohaterem był niewątpliwie belgijski bramkarz. Thibaut popisał się jednym z najlepszych występów goalkeeperów w historii finałów, aktywnie i pasywnie uniemożliwiając Liverpoolowi zdobycie bramki i otrzymał tytuł MVP meczu. Podczas wszystkich spotkań tamtej edycji wykonał 57 obron i wybronił 4,6 oczekiwanych bramek.
Alaba i Militão byli podstawową parą środkowych obrońców przez całe rozgrywki. Obaj znaleźli się w gronie sześciu zawodników Realu Madryt z największą liczbą minut w Lidze Mistrzów 2021/22 i ugruntowali swoją pozycję duetu liderów nie do pokonania. Brazylijczyk był piłkarzem, który wykonał najwięcej odbiorów i przechwytów w drużynie – łącznie 51. Bez tych trzech zawodników Real traci zabezpieczenie defensywne na cały sezon. Ale na tym nie kończy się plaga strat w obronie.
Mendy i Carvajal też nie będą dostępni na ostatni mecz Realu Madryt w tym roku, co spowoduje całkowitą przebudowę defensywy. Obaj w ostatniej zwycięskiej kampanii Champions League rozegrali odpowiednio 11 i 10 meczów w podstawowym składzie. Interwencja Francuza, który wybił sprzed linii bramkowej piłkę po strzale Grealisha, pozostanie w pamięci zawodników na całe życie. Dla wielu od tego meczu Realu Madryt rozpoczął swoją ponowną drogę na szczyt. Nie można też zapomnieć występu Carvajala w finale, który całkowicie wyłączył Luisa Díaza.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze