Dyrektor Bayeru: Xabi Alonso nie ma klauzuli odejścia, ale…

Pierwszy o klauzuli odejścia Baska poinformował w październiku dziennik BILD, który wskazał, że dotyczy ona Realu Madryt, Bayernu Monachium i Liverpoolu, czyli byłych klubów 41-latka z jego kariery piłkarza. W ostatnich dniach monachijski Süddeutsche Zeitung dodał, że klauzula wynosi od 15 do 18 milionów euro i została wpisana do kontraktu na prośbę samego trenera, który realnie rozważa odejście do Madrytu.

Ben Jacobs, brytyjski dziennikarz, który przekazuje informacje ze świata piłki głównie na portalu X (dawniej Twitter), poinformował, że poprosił o komentarz w tej sprawie Fernando Carro, dyrektora generalnego Bayeru Leverkusen. Przedstawiamy jego odpowiedzi:

– Klauzula dla Realu, Bayernu i Liverpoolu? Nie, ale nie potrzebujesz klauzuli. Mamy bardzo, bardzo dobrą relację z Xabim i on wie, że jesteśmy poważnym klubem. Na końcu nie będziemy wymuszać na kimś pozostania, jeśli ktoś nie będzie chciał zostać. My chcemy, żeby on czuł się bardzo szczęśliwy i żeby czuł się z nami na tyle dobrze, że tak naprawdę będzie chciał tylko zostać. Taki jest nasz cel…

– Porozumienie w sprawie odejścia do jakiegoś byłego klubu? Nie ma niczego takiego na papierze. Jednak czasami porozumienia, które nie są na papierze, to też porozumienia. Wiemy, że jeśli w przyszłości będzie musiał wykonać ruch, to będziemy mogli ze sobą porozmawiać. A ja mam nadzieję, że nie będziemy tego potrzebowali, bo on zostanie i będzie szczęśliwy w Leverkusen – przekazał Carro.