Brazylia przegrała z Kolumbią, debiut Endricka i kontuzja Viniego

Brazylia kapitalnie weszła w mecz i stworzyła sobie już na starcie trzy okazje, w tym główkę Viníciusa oraz gola Martinelliego, który wziął się z dwójkowej akcji gracza Arsenalu właśnie z Vinim. Po trafieniu Kolumbia powoli zdobywała teren i zaczęła zagrażać Alissonowi strzałami z dystansu, po czym dwie świetne sytuacje miał Luis Díaz, ale najpierw źle trafił w piłkę, a następnie jego uderzenie po rajdzie zablokował André. Gospodarze stworzyli wystarczająco dużo, by powiedzieć, że niezasłużenie przegrali pierwszą połowę.

W 27. minucie boisko opuścił Vinícius. Więcej o jego kontuzji przeczytasz w tym artykule. Vini do zejścia był dosyć aktywny, zaliczył asystę i wywalczył kartkę na Sánchezie.

Druga połowa ponownie rozpoczęła się lepszą grą gości. Aktywny był Raphinha, który próbował z dystansu i zmarnował sytuację sam na sam, gdy trafił w słupek. W tym okresie minimalnie głową po dośrodkowaniu z rożnego pomylił się też Gabriel. W drugiej części znowu inicjatywę przejęli gospodarze, których napędzał Luis Díaz. Atakujący Liverpoolu najpierw uderzył obok bramki, następnie jego strzał obronił Alisson, a kolejne dwie akcje to celne strzały głową i dwa szybkie gole po dośrodkowaniach z bocznych sektorów. Brazylia nie podniosła się po tych ciosach i nie stworzyła sobie nawet jednej dobrej akcji do poszukania gola na remis.

Rodrygo grał z dużą swobodą pozycyjną. Nie miał większego błysku i w jednej dobrej sytuacji oddał zbyt lekki strzał, ale pokazał kilka dobrych zagrań w rozegraniu i to on napędził Raphinhę w drugiej połowie przy okazji sam na sam gracza Barcelony.

Endrick z doliczonym czasem gry rozegrał 14 minut i kilka razy pojawił się w rozegraniu, ale nie miał żadnej okazji na strzał. Raz wypuścił Martinelliego do potencjalnej sytuacji sam na sam, ale gracz Arsenalu nie miał sił, by dobiec do bramki i stracił futbolówkę.

Brazylia po remisie z Wenezuelą oraz porażkach z Urugwajem i Kolumbią teraz zagra z Argentyną.

Kolumbia – Brazylia 2:1 (0:1)
0:1 Martinelli 4' (asysta: Vinícius)
1:1 Luis Díaz 75' (asysta: Borja)
2:1 Luis Díaz 79' (asysta: James)

Kolumbia: Vargas; Muñoz, Sánchez, Lucumi, Machado (46', Borja); Uribe (46', Sinisterra), Castaño (82', Lerma); Carrascal (74', Rios), James Rodríguez, Luis Díaz; Borré (67', Cordoba)
Brazylia: Alisson; Emerson, Marquinhos, Gabriel (82', Luiz), Lodi (82', Aquino); André, Guimarães; Raphinha (82', Endrick), Rodrygo (69', Paulinho), Vinícius (27', João Pedro); Martinelli

W tym regionie udział w eliminacjach bierze 10 ekip i odbywa się 18 kolejek, w których każdy gra z każdym u siebie i na wyjeździe. Na turniej awans wywalczy 6 zespołów, a siódmy zagra w barażach (wynika to z powiększenia stawki finalistów mistrzostw świata do 48 ekip). Ekwador na starcie otrzymał -3 punkty za wystawienie nieuprawnionego zawodnika w poprzednich eliminacjach.

INNE MECZE TEJ KOLEJKI
Boliwia 2:0 Peru
Wenezuela 0:0 Ekwador
Argentyna 0:2 Urugwaj
Chile Paragwaj 0:0

MECZE NASTĘPNEJ KOLEJKI (noc z wtorku na środę)
Paragwaj v Kolumbia
Ekwador v Chile
Urugwaj v Boliwia
Brazylia v Argentyna
Peru v Wenezuela