Advertisement
Menu
/ marca.com

Real pozostaje wierny swojej strategii

Real Madryt udowadnia, że polityka transferowa klubu opiera się na czymś więcej niż komentarzach, krytyce i życzeniach prasy czy kibiców. W tym tygodniu Królewscy ogłosili przedłużenie umów z Viniciusem i Rodrygo, choć wszystkie formalności zostały dograne już wiele miesięcy temu. Wkrótce powinniśmy spodziewać się podobnych komunikatów w sprawie Militão, Camavingi i Valverde.

Foto: Real pozostaje wierny swojej strategii
Fot. Getty Images

Wszyscy wymienieni we wstępie są kluczowymi piłkarzami Królewskich i w pełni odpowiadają strategii obranej przez działaczy. Po wypełnieniu nowych kontraktów żaden z nich nie będzie miał jeszcze 30 lat. Tak samo sprawy mają się w przypadku Tchouaméniego (umowa do 2028 roku) i Bellinghama (2029). Sześcioletni kontrakt parafował także Güler, a do 2030 roku z klubem związany będzie Endrick.

Real jednak nie stawia wyłącznie na młodzież. Obecna kadra stanowi świetną mieszankę młodych talentów z doświadczeniem. Ancelotti może liczyć na weteranów takich jak Carvajal, Courtois, Rüdiger, Alaba, Mendy, Kroos, Nacho, Lucas czy Modrić oraz wypożyczonych Joselu i Kepę. Pod ciągłą obserwacją pozostają natomiast wypożyczeni lub sprzedani z zachowaniem połowy praw Reinier, Kubo, Marín, Miguel i Arribas.

Gdzieś pomiędzy weteranami i największymi gwiazdami młodego pokolenia są jeszcze Brahim, Ceballos i Fran. Cała trójka ma kontrakty do 2027 roku. Najczęściej Ancelotti stawia na lewego obrońcę, choć García zdaje sobie sprawę z tego, że ma jeszcze nad czym pracować, jeśli chce w stu procentach wpisać się w długofalowy projekt Królewskich. Po powrocie z Rayo nie przepadł on jednak bez wieści, a na dodatek jest wychowankiem, co również działa na jego korzyść.

Włodarze ostatnimi ruchami chcą zakomunikować światu dwie rzeczy. Z jednej strony chodzi o odstraszenie potencjalnych kupców poprzez zawarcie astronomicznej klauzuli, z drugiej natomiast klub pokazuje, że poszukiwania młodych talentów nie są jeszcze zakończone i wciąż postrzega się je jako najlepszą ścieżkę rozwoju. Działacze dają też jasny sygnał, że kupowanie doświadczonych piłkarzy za duże pieniądze, by zamaskować braki kadrowe, nie mieści się w ramach klubowej codzienności.

Plan jest jasny i czytelny. Do drużyny mają dołączać młodzi zawodnicy, którzy rozwiną się na miejscu i będą stanowić o sile drużyny. Przyszłość jest zabezpieczona na co najmniej pięć lat. Nie zmienia to faktu, że poszukiwania punktu odniesienia nie dobiegły końca. Na celowniku niezmiennie pozostają Mbappé i Haaland. W międzyczasie Real będzie na bieżąco w sprawie piłkarzy, którym wygasają kontrakt, jak w przypadku Daviesa. Już minione okienko pokazało jednak, że żadna decyzja nie zostanie podjęta zbyt pochopnie. Dowodem na to był brak transferu stopera po kontuzji Militão. Nie będzie kupowania dla samego kupowania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!