Advertisement
Menu
/ theathletic.com

„Jego podanie z fałsza było jak backhand Federera”

The Athletic rozmawiało z kilkoma piłkarzami i trenerami, którzy znają Lukę Modricia i nie szczędzili mu pochwał z okazji rozegrania 500. meczu w barwach Realu Madryt.

Foto: „Jego podanie z fałsza było jak backhand Federera”
Fot. The Athletic

Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni w sobotnim Klasyku, kamery skupiły się na klęczącym Judzie Bellinghamie obejmującym Lukę Modricia, gdy świętowali zwycięstwo Realu Madryt nad Barceloną. Obserwując parę pomocników, trudno było stwierdzić, kto jest 20-letnim nowicjuszem, a kto, w wieku 38 lat i nosząc opaskę kapitana, właśnie zaliczył swój 500. występ dla Królewskich.

Tylko 14 innych graczy osiągnęło ten kamień milowy; lista ta obejmuje legendy, takie jak Raúl, Iker Casillas czy Roberto Carlos. Istniała miła symetria w tym, że Modrić rozegrał swój 500. mecz przeciwko Barcelonie – zadebiutował przeciwko nim w Superpucharze Hiszpanii w sierpniu 2012 roku. Jedenaście lat później i z 23 trofeami na koncie – a także Złotą Piłką – przejście Modricia do Realu z Tottenhamu należy uznać za jeden z najlepszych interesów zrobionych przez hiszpański klub. Szkoleniowcem Królewskich był wówczas José Mourinho, który nalegał na podpisanie kontraktu z chorwackim pomocnikiem.

„Jestem dumny, że to ja walczyłem o Modricia w Realu Madryt”, powiedział The Athletic obecny szef Romy, Mourinho. „W swoim pierwszym meczu zdobył swój pierwszy medal, Superpuchar Hiszpanii przeciwko Barcelonie w 2012 roku. Jedenaście lat później, 500 meczów i medale, medale, medale. Gratulacje, Luka!”.

Z okazji jego 500. meczu dla Realu, The Athletic rozmawiał z niektórymi trenerami i zawodnikami, którzy znają go najlepiej. Oto ich refleksje na temat jego osiągnięć (do tej pory) – ich wiadomości dla Modricia.

„Nasza przyjaźń wykracza poza rywalizację”
Ivan Rakitić jest bliskim przyjacielem Modricia i wystąpił razem z nim 84 razy w reprezentacji Chorwacji, a para poprowadziła swój kraj do finału Mistrzostw Świata 2018, gdzie przegrali z Francją. 35-letni pomocnik Sevilli grał również 25 razy przeciwko Modriciowi – w tym 15 razy dla Barcelony. W 2020 roku wycofał się z dalszej gry dla kadry.

„Po raz pierwszy spotkałem go na meczu towarzyskim Argentyny z Chorwacją w Bazylei, kiedy miałem 16 lub 17 lat. Relacja zaczęła się rozwijać, kiedy przyjechał do Hiszpanii, aby grać. Byłem już w Sevilli, a on podpisał kontrakt z Realem Madryt i zaczęło się to zacieśniać, także podczas Klasyków, kiedy dołączyłem do Barcelony. Myślę, że to zawodnik, którego mam najwięcej koszulek w domu”.

„Ta rywalizacja była bardzo ważna dla nas obu, a przede wszystkim dla ludzi w Chorwacji, ale nasze relacje są znacznie większe niż jeden mecz. Stworzyliśmy razem niesamowity środek pola, cieszyliśmy się nawzajem swoim futbolem i pomagaliśmy sobie, rozwijając się ramię w ramię”.

„To niesamowite widzieć, że chłopak, którego poznałem ponad 15 lat temu, rozegrał 500 meczów dla Realu Madryt, wygrał Złotą Piłkę i że byliśmy w finale Mistrzostw Świata w Rosji w 2018 roku. To niesamowite, że zawodnik z naszego kraju, Chorwacji, może tego dokonać. I jest dla nas wszystkich lekcją, że wiek to tylko liczba – w wieku 38 lat nadal gra na bardzo wysokim poziomie, cieszymy się piłką nożną, którą nam daje, więc niech robi to samo i niech reszta z nas nadal się tym cieszy”.

„Gratulacje dla Ciebie Luka za bycie wyjątkowym, niesamowitym graczem i jeszcze lepszą osobą. Mam nadzieję, że jeszcze wiele przed tobą, że nadal będziesz dawał nam tyle radości”.

„Nigdy nie widziałem, żeby stracił piłkę”
Harry Redknapp objął Tottenham w październiku 2008 roku, kilka miesięcy po tym, jak Modrić podpisał kontrakt, odchodząc z Dinamo Zagrzeb. Chorwat rozkwitł pod wodzą Redknappa i strzelił 17 goli w 160 meczach podczas swojego pobytu w północnym Londynie, pomagając im zakwalifikować się do Ligi Mistrzów po raz pierwszy w sezonie 2010/11.

Modrić pochwalił byłego szefa Spurs za zmianę jego pozycji, gdy przemawiał po otrzymaniu Złotej Piłki.

„Kiedy przeszedłem do Spurs, grał po lewej stronie – wchodząc w małe przestrzenie, aby zdobyć piłkę. Nie sądzili, że jest wystarczająco silny, aby grać w środku pola w Anglii. Po jakimś czasie przestawiłem go i już nigdy nie zagrał nigdzie indziej”.

„Niektórzy z najlepszych środkowych pomocników, jakich widzieliśmy, byli małymi facetami – Billy Bremner i Johnny Giles w Leeds w latach 70. mieli po 165 cm wzrostu, ale byli niesamowitymi piłkarzami. Paul Scholes grał na środku: nie był dużym chłopakiem, ale miał fantastyczny piłkarski mózg. Tak samo postrzegałem Lukę”.

„Zaaklimatyzowanie się zajęło mu trochę czasu, ale miał bardzo trudne życie. Dorastał podczas wojny w Jugosławii. Pamiętam, jak opowiadał mi, że ukrywał się z mamą pod schodami w piwnicy. To był straszny okres w jego życiu, nie wiedział, czy uda im się przeżyć. Był więc twardym charakterem i wspaniałą osobą”.

„A jeśli chodzi o to, jak dobrym był piłkarzem, to przed rozpoczęciem treningu zawodnicy rozgrzewali się w kółku i grali w dziadka na środku, z dwoma w środku i tym, kto oddawał piłkę na środek. Powiedziałem Luce: «Jestem tu od trzech lat i jeszcze nigdy nie widziałem cię na środku». Nigdy nie stracił piłki”.

„Jeden z meczów, który chciałbym wyróżnić, był jednym z pierwszych, w których wystawiłem go w środku pola, wbrew wszelkim zaleceniom ludzi z klubu. Zagrałem z nim przeciwko Arsenalowi (wygrana 2:1 w kwietniu 2010 roku), a on prowadził grę. Ludzie mówili, że uszło mi to na sucho, ponieważ ich środek pola nie był duży i silny. Graliśmy przeciwko Chelsea w sobotę kilka dni później i mówili, że gracze tacy jak Michael Ballack i Frank Lampard zniszczą go. Powiedziałem: «Nie, nic mu nie będzie» – grał przeciwko Chelsea, która zdobyła tytuł, a my też ich pokonaliśmy”.

„Jestem bardzo zadowolony z tego, jak dobrze sobie radzi, jest fantastyczny. Luka, to nie mogło przytrafić się lepszej osobie lub profesjonaliście”.

„Jego podanie z fałsza było jak backhand Federera”
Slaven Bilić był selekcjonerem reprezentacji Chorwacji w latach 2006–2012, a wcześniej nadzorował wczesny rozwój Modricia w drużynie U-21. Modrić cieszył się przełomowym międzynarodowym turniejem pod wodzą byłego obrońcy West Hamu, Evertonu i Chorwacji na Mistrzostwach Europy 2008, w których pomógł swojemu krajowi dotrzeć do ćwierćfinału, gdzie przegrał po rzutach karnych z Turcją. Od tego czasu rozegrał 170 meczów dla kadry.

„Pierwszy raz zobaczyłem go, gdy przejąłem Chorwację U-21 po EURO 2004 w Portugalii. Od razu zauważyliśmy, że był bardzo cichy poza boiskiem, ale na boisku był liderem”.

„Pamiętam go jako dzieciaka. Wychodził w powietrze, aby rzucić wyzwanie dużym, wysokim graczom środka pola lub środkowym napastnikom. Wierzył w siebie, że może wygrać powietrzne starcia z tymi zawodnikami. Oczywiście nie wygrywał każdego z nich, ale próbował. Nawet jeśli chodziło o Petera Croucha, szedł z nim do walki!”.

„Podanie fałszem przypomina mi backhand Rogera Federera. Widziałem to, gdy miał 18 lat i było regularne. Ulepszył to, poprawił to podanie, ale miał je w swoim repertuarze nawet wtedy. Ludzie pytają mnie: «Czy on się zmienił?». Oczywiście, że się zmienił, ale tak jak iPhone zmienia się co kilka lat. Doszli do iPhone'a 15 lub 16 – on też się ulepszył, ale miał to wszystko na początku”.

„Sprawił, że Chorwacja stała się większym krajem. Wcześniej mieliśmy świetnych graczy – mieliśmy Zvonimira Bobana, mieliśmy Davora Šukera, mieliśmy Alena Bokšicia, mieliśmy Roberta Prosineckiego – ale dla Chorwata stać się światowej sławy graczem jest znacznie trudniejsze niż dla Anglika. To wspaniałe dla naszego kraju i świetny przykład dla pokoleń, bez względu na to, co robią”.

„Miałem zaszczyt być jego trenerem. Ja i mój sztab byliśmy tam od samego początku i naprawdę wierzyliśmy. Obaj byliśmy debiutantami – on był debiutantem w seniorskiej piłce nożnej, a ja byłem debiutantem jako trener – więc bardzo mi pomógł. Ja i mój sztab również bardzo mu pomogliśmy, wierząc w niego”.

„Wczoraj się nie liczy w Realu Madryt. Nawet Cristiano Ronaldo musiał odejść – mógł zostać, ale nie tego chciał. Hiszpanie: Sergio Ramos, Iker Casillas, Raúl. Mówimy o wielkich legendach. A Luka został tam tak długo – trudno to wytłumaczyć, jeśli się go nie zna, ale jeśli zna się jego i jego rodzinę, to absolutnie wszystko jest jasne”.

„Był pierwszym zawodnikiem, którego poprosiłem o koszulkę”
Sergio Arribas, wychowanek Realu Madryt, miał okazję poznać Modricia z pierwszej ręki podczas swojego pobytu w pierwszej drużynie w latach 2020–2023.

22-letni atakujący pomocnik zaliczył 14 występów dla Realu przed wyjazdem do Almerii tego lata, grając u boku Modricia dziewięć razy, a także trenując z nim jako zawodnik młodzieżowy.

„Pierwsze wspomnienie, jakie o nim mam, to kiedy strzelił gola w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi United spoza pola karnego na Old Trafford w 2013 roku. Kiedy mogłem trenować z pierwszą drużyną, był pierwszym, którego poprosiłem o koszulkę”.

„Pamiętam pierwszą sesję treningową, na którą poszedłem po koronawirusie, a on przyjechał ze zgrupowania reprezentacji – graliśmy w posiadanie piłki, a on nie stracił żadnej piłki. Wydawało mi się niesamowite, jak porusza się po boisku, cały czas szukając miejsca i jaką ma jakość techniczną”.

„Dał mi radę, że powinienem być sobą, że muszę się rozwijać, że muszę pracować i poprawiać się z dnia na dzień, abym, gdy nadejdzie okazja, był przygotowany”.

„Wiadomość dla niego? Dziękuję za wszystkie mecze i wspaniałe chwile, które nam podarowałeś, zarówno madridistas, jak i każdemu kibicowi, który lubi piłkę nożną. A przede wszystkim dziękuję za bliskość, rady i wartości, które mi przekazałeś”.

„On żyje dla futbolu”
Kariera Predraga Mijatovicia nie zbiegła się z karierą Modricia – przeszedł na emeryturę w 2003 roku, w roku debiutu Modricia w seniorach – ale obaj nawiązali bliskie relacje osobiste i zawodowe, a Mijatović, jako były napastnik Realu (1996–1999) i dyrektor sportowy (2006–2009), często służył mu radą.

„Luka jest bardzo nietypowym zawodnikiem. Nigdy nie żyje przeszłością, zawsze szuka motywacji do dalszych osiągnięć. Rozmawiasz z nim teraz i nawet po tym wszystkim, co wygrał, wciąż ma bzika na punkcie wygrywania. Mówisz mu: «Jaką różnicę robi zdobycie jednego trofeum więcej lub jednego mniej?». Ale nie. To niewiarygodne. Jego ambicja jest inna. Nigdy nie jest szczęśliwy, bo chce więcej i więcej”.

„Według wszystkich parametrów piłki nożnej, zarówno obecnie, jak i szczególnie w przeszłości, Luka powinien przejść na emeryturę kilka lat temu. Ale potem widzisz, jak gra i musisz powiedzieć, że ten facet nie ma 38 lat, ma 28. Biega tak jak biega, trenuje tak jak trenuje, poświęca się, żyje dla futbolu”.

„Z pewnością nadejdzie czas, kiedy zdecyduje się przestać grać, ale jako jego prawdziwy przyjaciel uważam, że ma przed sobą jeszcze co najmniej dwa lata rywalizacji w futbolu. Luka wciąż może dać nam wiele radości”.

„Wie, że jest w pewnym wieku, może nie jest w stanie rozegrać 60 meczów, ale wie też, że szczególnie w ważnym meczu 10 minut to więcej niż wystarczająco, aby zrobić różnicę. A robienie różnicy jest tym, co zawsze robił”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!