Advertisement
Menu
/ as.com

Kepa jest na fali

Baskijski bramkarz sukcesywnie zakopuje wątpliwości z kilku pierwszych meczów i nabiera rozpędu na drodze do pozostania w klubie. W starciu z Sevillą zanotował sześć interwencji i jest to jego najlepszy wynik w koszulce Realu Madryt. Do tego zachował już pięć czystych kont.

Foto: Kepa jest na fali
Fot. Getty Images

Trudno jest błyszczeć w cieniu Thibaut Courtois. Tak naprawdę jest to praktycznie niemożliwe. Ale Kepa jest na dobrej drodze, by to niemożliwe osiągnąć. Kilka pierwszych występów zasiało wiele wątpliwości, które uruchomiły syreny alarmowe, zwłaszcza jeśli chodzi o wychodzenie do górnych piłek. Diagnoza ta wynikała nie tyle z rażących błędów, co z ogólnej niepewności pokazywanej za każdym razem, gdy piłka pojawiała się w jego własnej strefie.

Niepokój ów jednak malał wraz z kolejnymi meczami, a na Ramón Sánchez Pizjuán niemalże całkowicie zniknął. Nie było to spotkanie idealne, ale z pewnością warte odnotowania. Kepa zanotował sześć parad, co jest jego najlepszym wynikiem od momentu dołączenia do Realu Madryt, a także najlepszym od października 2022 roku w nieprzegranej rywalizacji (wówczas siedem interwencji przeciwko Aston Villi jeszcze w barwach Chelsea).

Dwie z nich były szczególnie godne uwagi. Pierwsza, kiedy Lucas Ocampos dryblował na wprost bramki i lewą nogą oddał strzał, który zmusił bramkarza do rzucenia się w lewą stronę i sparowania piłki. Ale druga była jeszcze bardziej imponująca – wyciągnięcie się i odbicie piłki uderzonej głową przez Sergio Ramosa. To była wielka parada. „Wiemy o jego sile w grze w powietrzu i… Na szczęście nie weszło!”, żartował w strefie mieszanej. Debiutancki stres znika, a Kepa staje się coraz bardziej pewny siebie. Przyzwyczaja się do szatni i drużyny. „Spoczywa na mnie presja związana z grą dla Realu Madryt, na stadionach takich jak Bernabéu”, powiedział w wywiadzie dla Asa. Prawda jest taka, że coraz lepiej sobie z nią radzi.

Cel: Zamora
Jak do tej pory 29-latek zachował pięć czystych kont (cztery w La Lidze i jedno w Lidze Mistrzów), co wzmacnia jego kandydaturę do zdobycia trofeum Zamory. Obecnie legitymuje się najlepszym współczynnikiem w całej stawce. Wpuścił sześć goli w ośmiu meczach. Jan Oblak wpuścił osiem bramek, a Marc-André ter Stegen – dziesięć.

W przypadku gry na zero z tyłu warto zauważyć, że przed sobotnią potyczką w Sewilli notował serię trzech czystych kont z rzędu w lidze. Nie dał się pokonać zawodnikom Las Palmas, Girony i Osasuny. Wcześniej nie zdołali tego zrobić również gracze Unionu Berlin oraz Celty. Jest na dobrej pozycji do wygrania Zamory. To indywidualne wyróżnienie od 2008 roku tylko raz trafiło w ręce golkipera Królewskich. Miało to miejsce w sezonie 2019/20, kiedy sięgnął po nie oczywiście Courtois.

Zostanie na stałe?
To najważniejsze pytanie przed kolejną kampanią. „Nie chcę w październiku myśleć o tym, co może wydarzyć się w lipcu. Mogę jednak powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony. Nie zabraknie mi pracy oraz entuzjazmu i postaram się uczynić historię Realu Madryt jeszcze większą i cieszyć się każdą minutą do maksimum”, stwierdził sam zainteresowany. Jest to dylemat, który w tym momencie jest daleki od rozwiązania. Ale jest to wykonalne. Kontrakt Andrija Łunina wygasa w 2024 roku i klub nie myśli o jego przedłużeniu. Pozostawiłoby to wakat na pozycji rezerwowego bramkarza.

Umowa Kepy z Chelsea także dobiega końca w 2024 roku, więc mógłby dołączyć na stałe za darmo. Jedyną niekorzyścią w całej tej sytuacji byłoby dla niego bardziej niż prawdopodobne wskoczenie między słupki Courtois, który po powrocie nadal będzie cieszył się statusem piłkarza nietykalnego. „Konkurencja generuje korzyści dla zespołu i sprawia, że grupa staje się lepsza”, powiedział Bask. Być może możliwość spojrzenia w oczy Belga nie budzi w nim niezadowolenia. Chce zostać i walczyć. Merytorycznie nie idzie mu źle.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!