Hazard: Decyzja o zakończeniu kariery nie była trudna, ale nie była też łatwa
Eden Hazard po charytatywnym meczu w Calais stanął przed dziennikarzami. Przedstawiamy zapis tej rozmowy z Belgiem w zaimprowizowanej strefie mieszanej.
Fot. Getty Images
Jak czułeś się dzisiaj na boisku?
To zawsze fajna sprawa, bo to była wielka część mojego życia. Jednak jeszcze nie tęsknię za piłką. Wykorzystuję wolny czas. Na pewno któregoś dnia zatęsknię za futbolem. Na razie oglądam mecze w telewizji i w piłkę grają moi synowie, więc nigdy nie będę od niej daleko.
Dlaczego zdecydowałeś się skończyć grę?
W życiu nie da się wszystkiego wytłumaczyć, ale czuję wewnętrzny spokój. Jestem szczęśliwy.
Czy Union Berlin się z tobą kontaktował, jak mówiła jedna z plotek?
Nie było w tym niczego. Słyszałem dużo bzdur, ale to część okienka transferowego. Fajnie było zobaczyć moje nazwisko łączone z całkiem sporą liczbą klubów, szczególnie belgijskich. Nigdy nie miałem szansy na grę dla belgijskiego klubu. To mogła być świetna historia, ale do tego nie doszło.
Czy zakończenie kariery było trudnym wyborem?
Nie powiem, że było trudno, ale nie było też łatwo. Myślałem o tym od dłuższego czasu, więc na pewno to pomogło. Mam tak wiele rzeczy poza futbolem, że mogłem podjąć spokojną decyzję.
Kiedy podjąłeś decyzję o zakończeniu kariery?
Myślałem już o tym, gdy zakończyłem grę w reprezentacji [po mundialu w Katarze]. Byłem wtedy po trudnym okresie w Realu. Zawsze mówiłem, że przestanę grać, gdy nie będę już czerpać radości z bycia na boisku. Nie chciałem jechać gdzieś dla pieniędzy. Zakończenie kariery było najlepszym rozwiązaniem. Nie cieszyły mnie już treningi... a do tego już też nie grałem. Decyzja była prosta.
Jakie masz wspomnienia z tych 4 lat w Realu?
Nie wszystko było złe. Poznałem niesamowitych ludzi. Możliwość gry w najlepszym klubie na świecie była marzeniem, którego mogłem posmakować.
Czy odszedłeś za wcześnie?
Myślę, że zrobiłem to wcześnie, ale to nie jest kaprys.
Co zamierzasz robić w najbliższej przyszłości?
Cieszyć się życiem. Jeździć na rowerze, grać w golfa, podróżować... To, co robią normalni ludzie.
Zostaniesz w futbolu?
Zobaczymy. Ciągle mam przed sobą trochę lat życia. Zobaczymy, czy będę blisko, czy raczej daleko od boiska.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze