Znaczące postępy w utrzymywaniu murawy i telebimie 360 stopni
Królewscy wywieźli murawę na powierzchnię w związku z sobotnim meczem z Osasuną. Stan boiska wydaje się być coraz lepszy z każdym procesem chowania trawy pod ziemię. Znaczące postępy poczyniono także z telebimem 360 stopni.
Fot. youtube.com/FanaticosRMCF
Podziemna szklarnia i proces chowania boiska dostępne są dla Realu Madryt od początku września. Teraz boisko pozostawało w jaskini przez tydzień i wczoraj wysunięto je na sobotni mecz z Osasuną. Co ważne, po tym starciu kolejny mecz domowy Królewscy rozegrają dopiero 5 listopada.
Niektórzy informują, że w tym okresie murawa zostanie wymieniona, ale nie zostało to jeszcze ostatecznie potwierdzone. Należy podkreślić, że z każdym kolejnym procesem wysuwania trawy na powierzchnię wygląda ona coraz lepiej. Cały czas dostosowywane są parametry systemów w jaskini. Podaje się, że w pierwszych tygodniach największy problem tworzyła niska temperatura na najniższych poziomach szklarni.
Równie duży postęp zanotowano w tych dniach z telebimem 360 stopni, który zaczęto wykańczać nad trybunami wzdłuż boiska [najnowszy stan prac można zobaczyć na głównym zdjęciu tego artykułu]. Jeśli tempo tych prac zostanie utrzymane, możliwe, że już w listopadowych meczach zobaczymy wykończony i zapewne uruchomiony telebim.
Klub wczoraj zaczął na Twitterze odliczanie do oficjalnego otwarcia obiektu takim filmikiem:
🏟️💫 ¡El Santiago Bernabéu presenciará una nueva era! pic.twitter.com/QusycoxpdR
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) October 5, 2023
* * *
Pierwotna wartość przebudowy Santiago Bernabéu to 575 milionów euro, które dzieliły się na następujące inwestycje: 300 milionów euro na prace budowlane; 100 milionów euro na wyposażenie technologiczne obiektu; 175 milionów euro na poprawienie infrastruktury, która pozostanie na stadionie. W związku z wdrożeniem pomysłu chowanej murawy Florentino Pérez poprosił socios o powiększenie kredytu o 225 milionów. Rata miała przez to wzrosnąć ostatecznie z 29,5 miliona euro rocznie do około 40 milionów euro rocznie (10,2 miliona z tytułu chowanej murawy; kwota kredytu z odsetkami za stadion to 797 milionów euro, a murawy 276 milionów euro, co oznacza, że kredyt na całą przebudowę wyniósł ostatecznie 1,073 miliarda euro). Klub pierwszą ratę miał wpłacić do 30 lipca 2023 roku, a skończy spłacać tę pożyczkę w 2049 roku.
Oficjalnie prace budowlane rozpoczęły się w maju 2019 roku, a zakończyć się mają w ostatnim kwartale bieżącego roku. Wstępnie oficjalne otwarcie obiektu ma nastąpić 23 grudnia. Obecnie do wykończenia pozostają: wymiana wszystkich krzesełek, ukończenie telebimu 360 stopni pod dachem, wykończenie niektórych lóż VIP, otoczenie stadionu, fasada (ciągle w 4 ciągach nie są założone panele, bo ułatwia to dostarczanie materiałów wewnątrz obiektu) czy taras widokowy 360 stopni pod dachem.
W sezonie 2018/19, ostatnim przed pandemią, klub zanotował 173 miliony euro z tytułu przychodów ze składek socios i stadionu. Rok temu poinformowano, że w sprawie organizowania i zarządzania wydarzeniami pozapiłkarskimi na obiekcie zawarto porozumienie z firmą Legends, która kupiła 30% udziałów w nowych biznesach na stadionie za 360 milionów euro i swoje know how. Real Madryt celuje w zwiększenie przychodów piłkarskich z obiektu, a w kwestiach pozapiłkarskich ostrożnie szacuje przychody na poziomie dodatkowych 150 milionów euro, z których 30% należeć będzie do Amerykanów. Legends ocenia jednak, że przy w pełni uruchomionym i rozwiniętym stadionie może on generować w sumie nawet 440 milionów euro rocznie.
W najbliższych miesiącach przy stadionie rozpocznie się budowa dwóch podziemnych parkingów oraz odnowiona zostanie stacja metra linii numer 10.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze