Advertisement
Menu
/ as.com

Joselu dobija się do pierwszego składu

Carlo Ancelotti we wtorek powtórzył schemat z derbów Madrytu. W meczu z silnym rywalem postawił w wyjściowej jedenastce na Rodrygo i zostawił na ławce Joselu. Forma Brazylijczyka coraz bardziej jednak martwi, podczas gdy Hiszpan maksymalnie wykorzystuje otrzymywane szanse.

Foto: Joselu dobija się do pierwszego składu
Fot. Getty Images

Ancelotti bieżący sezon rozpoczął z jasnym zamysłem zmiany ustawienia, by w pełni wykorzystać potencjał Jude'a Bellinghama. Tym samym ze schematu wypadli klasyczni skrzydłowi, a Rodrygo i Viniciusa przeniesiono bliżej środka. Co ciekawe, taktyka pozbawiona była osoby rasowego środkowego napastnika. Bieg wydarzeń pokazuje jednak, że trener nie do końca miał rację, co uwypukliło starcie na Metropolitano. Włoch w przerwie derbów zdał sobie z tego sprawę i dokonał korekt. Konfrontacja w Neapolu przyniosła jednak te same wnioski: Joselu na ten moment daje o wiele więcej boiskowych argumentów niż Rodrygo.

Były gracz Santosu wyraźnie się zaciął, a sposób na przerwanie tego stanu rzeczy jest tylko jeden: trafić wreszcie do siatki. Atakujący notuje passę aż 758 minut bez gola, nie wliczając doliczonego czasu. Tyle właśnie minęło od bramki zdobytej na San Mamés na inaugurację sezonu. Od tamtej pory Rodrygo dziewięć razy wychodził w podstawowym składzie, jednak nie zdołał wpisać się już na listę strzelców.

W Neapolu Rodrygo miał tak naprawdę tylko jedną okazję na pokonanie Mereta, jednak uderzył prosto w niego. Później nie udało mu się już oddać żadnego strzału w światło bramki. Ancelotti zdjął go w 75. minucie, a za niego zameldował się Joselu. 33-latek do końca meczu również ani razu nie zagroził bramce gospodarzy, którzy wyraźnie dominowali w ostatnich minutach.

Jakkolwiek patrzeć, Joselu doskonale wywiązuje się jednak z powierzonych mu zadań. Do Madrytu w żadnym wypadku nie trafiał jako wzmocnienie wyjściowego składu. – To piłkarz, który daje nam coś, czego brakowało w ostatnich sezonach. Jest bardzo użyteczny w niektórych momentach meczów – mówił szkoleniowiec Królewskich o wypożyczonym napastniku. Z biegiem czasu początkowy plan trenera uległ modyfikacji. Coraz więcej osób domaga się dla Joselu etatowego pierwszego składu. W przeciwieństwie do Rodrygo może on bowiem pochwalić się świetną skutecznością.

Od porównań nie da się uciec. Na dziś Joselu ma na koncie cztery bramki i dwie asysty, Rodrygo zaś jednego gola i jedną asystę. Hiszpan wpisywał się na listę strzelców w czterech z pięciu potyczek, które rozgrywał od początku. Mimo wyraźnie mniejszej liczby minut na boisku (537 do 786 Rodrygo) uderzał na bramkę prawie tak często, jak Brazylijczyk – 32:36. Był też w tym dokładniejszy. Joselu celnie strzelał 15 razy, Rodrygo zaś 11. Gola strzela co 134 minut, a udział przy bramce ma co 89 minut. U Rodrygo średnia wynosi na razie gola co 786 i minut i udział co 393.

Debata staje się więc coraz bardziej otwarta. W sobotę przeciwko Osasunie przekonamy się, co o tym wszystkim sądzi Carlo Ancelotti. Wydaje się jednak, że w starciu z rywalem czyhającym głównie na kontry Joselu ma przewagę nad Rodrygo w kontekście gry od początku. Obecność wysokiego i silnego napastnika może okazać się niezwykle pomocna w razie przestojów. Rodrygo już z Gironą usiadł na ławce, oficjalnie z powodu odpoczynku. Wydaje się mimo to, że sprawa miała drugie dno. Brazylijczyk potrzebuje goli, by notować więcej minut. Joselu natomiast potrzebuje więcej minut, by strzelać jeszcze więcej goli. Ancelotti zaś zdaje sobie sprawę, że nie zmieści na boisku ich obu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!