Brahim bez powołania do reprezentacji Maroka
Walid Regragui, selekcjoner reprezentacji Maroka, podał listę powołanych piłkarzy na najbliższe mecze kadry. Nie ma na niej Brahima Díaza, który prawdopodobnie wciąż liczy na przyszłe występy w reprezentacji Hiszpanii.
Fot. Getty Images
Od kilku tygodni media zastanawiały się nad tym, czy na najbliżej liście powołań reprezentacji Maroka zobaczymy Brahima Díaza. Ostatecznie, zawodnika Realu Madryt nie ma wśród piłkarzy wezwanych na mecze z Wybrzeżem Kości Słoniowej i Liberią.
AS po spotkaniu z Realem Sociedad informował, że selekcjoner Walid Regragui był obecny na Santiago Bernabéu, aby obserwować pomocnika. 48-latek chce przekonać rozgrywającego rodem z Malagi, aby ten w przyszłości grał dla Lwów Atlasu, a nie w kadrze Hiszpanii. Regragui nigdy nie ukrywał, że Brahim jest opcją dla Maroka, ale istnieje wiele aspektów, które uniemożliwiają obecnie rozwiązanie tej sytuacji. W północnej Afryce nadal pracują nad tą sprawą i nie poddadzą się łatwo.
Nieobecność 24-latka na liście powołań Lwów Atlasu nie oznacza definitywnego końca tej telenoweli. Brahim podtrzymuje nadzieję, że Luis de la Fuente da mu szansę w barwach dorosłej kadry La Roja. Pomimo wyraźnych preferencji gracza Maroko pozostaje cierpliwe i spokojnie czeka na rozwój wydarzeń. Nikt nie zamyka pomocnikowi drzwi do afrykańskiej reprezentacji. Na ogłoszonej liście Regraguiego znajduje się kilku zawodników, którzy obecnie grają lub w przeszłości występowali w La Lidze: Bono (Al Hilal), En-Nesyri (Sevilla); Abde (Betis); Amallah (Valencia), Munir (Al Wheda) czy Achraf (PSG).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze