Relevo: Powrót Viníciusa na Las Palmas nie jest pewny
Carlo Ancelotti po meczu z Unionem Berlin gwarantował powrót Viníciusa już w najbliższą środę, ale w klubie inni są ostrożniejsi i wskazują, że wszystko z ostrożnośc może się opóźnić.
Fot. Getty Images
Carlo Ancelotti podczas środowej pomeczowej konferencji prasowej wlał kroplę nadziei w serca tych, którzy liczyli, że szybko znowu zobaczą Viníciusa na boisku. „Myślę, że na pewno zagra w najbliższą środę. Zobaczymy, czy będzie mógł być dostępny już na niedzielę”, powiedział włoski szkoleniowiec o piłkarzu, który 25 sierpnia nabawił się kontuzji prawego mięśnia dwugłowego uda, gdy Królewscy mierzyli się z Celtą Vigo.
Już w czwartek pierwsze media wykluczyły występ 23-latka w niedzielnych derbach. Następnie Relevo wieczorem dodało, że w klubie panuje maksymalna ostrożność, którą wykazuje także zawodnik. To sprawia, że ciągle nie jest pewne, że atakujący wróci do gry nawet w środowym meczu z Las Palmas, chociaż zapewniał o tym sam Carlo Ancelotti.
„Czuję się dobrze, jest dobrze, ale ciągle zostaje mi trochę do powrotu”, powiedział sam piłkarz w czwartek wieczorem na prezentacji gry EA Sports FC 24. Relevo podkreśla, że ostrożność Królewskich i samego Viniego wynika z delikatności mięśnia dwugłowego, którego kontuzji doznał Brazylijczyk. Często piłkarz po takiej kontuzji czuje się dobrze i rezonans nie wykazuje już naderwania, ale blizna ciągle nie jest w pełni zagojona i istnieje duże ryzyko odnowienia urazu.
Co więcej, to pierwsza kontuzja mięśniowa w karierze Viníciusa, który sam uczy się teraz swojego ciała i jego reakcji na rehabilitację. Relevo wskazuje, że chociaż od początku podawano, że zawodnik zrobi wszystko, by wrócić przed 6 tygodniami, które miną dopiero za 15 dni, dokładnie 6 października, to Vini i jego otoczenie zawsze byli nastawieni na pełną rehabilitację i powrót do gry przy pełnych gwarancjach. Również z tego powodu tak naprawdę realnie nie rozważano jego powrotu na tak intensywny mecz, jak derby z Atlético. Nie chodzi tylko o starcia fizyczne z rywalami, ale także presję, napięcie i wysiłek. To wszystko mogłoby doprowadzić do kolejnego problemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze