Hiszpania gromi, cztery udziały Carvajala i Joselu przy golach

Hiszpania dominowała od pierwszej minuty, szukając dobrego ostatniego podania i stawiając na ataki skrzydłami poprzez Nico i Yamala. Mur rywali przełamała po kilkunastu minutach, gdy Gayà znalazł Nico zagraniem za obronę, a ten dobiegł do piłki przed linią końcową i płaskim wstrzeleniem wycofał ją przed bramkę, gdzie na pierwszym słupku idealnie wolejem trafił ją Gavi. Skrzydłowy Athleticu był bardzo aktywny i zmarnował po chwili sytuację sam na sam. Na ten błąd odpowiedział po kilku minutach kolejną asystą na głowę Merino. Warto podkreślić, że akcja rozpoczęła się od ofensywnego zagrania Carvajala w pole karne do Gaviego. Pierwszą połowę należy podsumować przedwczesnym zejściem Nico, który wskazywał na problemy z mięśniem przywodziciela.

Po przerwie Hiszpanie obniżyli rytm gry i nie atakowali z tą samą intensywnością, ale ciągle dominowali. Pierwszą groźniejszą akcją po kilkunastu minutach gry było rozegranie z klepki między Yamalem i Joselu, które zakończyło się słabym strzałem gracza Barcelony. W końcu La Roja zamknęła mecz golem Joselu, który padł po dośrodkowaniu Carvajala, który ponowił akcję po zablokowanej wrzutce Ferrana.

Po tym trafieniu przyszedł pierwszy, ale niegroźny strzał gości, na który odpowiedzią Hiszpanii był kolejny gol po asyście Carvajala: Ferran dograł piłkę obrońcy na skraju pola karnego, ten przyjęciem zwiódł rywala i zagrał piłkę powrotną do gracza Barcelony, który z nabiegu wpakował ją do siatki. Piątą bramkę po zamieszaniu w polu karnym dołożył Baena, któremu piętą asystował Joselu, który ponowił akcję po obronieniu jego strzału przez bramkarza. Wynik po wybiegnięciu za linię obrony ustalił Ferran Torres.

Carvajal w drugim meczu z rzędu potrafił pokazać się w ataku poprzez obieganie Yamala, wchodzenie do rozegrania czy szukanie podań w pole karne. Przy tym jednak często zostawiał gracza Barcelony samego i zabezpieczał obronę, dając mu swobodę w dryblingu. W defensywie Dani nie miał praktycznie żadnego pojedynku z rywalami. W drugiej połowie defensor podsumował swoją ochotę do gry w ataku poprzez dwie asysty. Joselu szukał domykania akcji i w dwóch przypadkach doprowadzało to do bramek: najpierw jego własnej, a następnie Baeny po jego asyście.

Hiszpania – Cypr 6:0 (2:0)
1:0 Gavi 18' (asysta: Nico Williams)
2:0 Merino 33' (asysta: Nico Williams)
3:0 Joselu 70' (asysta: Carvajal) [OBEJRZYJ]
4:0 Ferran 73' (asysta: Carvajal) [OBEJRZYJ]
5:0 Baena 77' (asysta: Joselu) [OBEJRZYJ]
6:0 Ferran 84' (asysta: Rodri)

Hiszpania: Simón; Carvajal, Le Normand, Laporte, Gayà (61', Balde); Rodri, Gavi (76', Baena), Merino; Yamal (61', Ferran), Nico Williams (46', Pino) i Morata (46', Joselu)

Cypr: Mall; Laifis, Gogic, A. Karo; Andreou (90', Panayiotou), Kyriakou (46', Ioannou), Kousoulos (55', Tzionis), Charalampous (61', Pileas), Anderson; Soteriou (61', Pittas) i Kastanos

Na Mistrzostwa Europy 2024 awansują dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Poza Niemcami i 20 drużynami wyłonionymi w ten sposób na turnieju zagrają jeszcze 3 zespoły, które zostaną wyłonione w barażach na podstawie wyników w Lidze Narodów.

Następne mecze w grupie A:
• 12 października, 20:45, Hiszpania – Szkocja
• 12 października, 20:45, Cypr – Norwegia