Advertisement
Menu
/ as.com

Unai Simón: Kepa to wielki bramkarz, który wciąż kocha Athletic

Bramkarz Athleticu Bilbao, Unai Simón, w trakcie ostatniej konferencji prasowej nie szczędził pochwał swojemu byłemu koledze z zespołu, Kepie Arrizabaladze. Poniżej przedstawiamy zapis najważniejszych wypowiedzi baskijskiego golkipera.

Foto: Unai Simón: Kepa to wielki bramkarz, który wciąż kocha Athletic
Fot. Getty Images

– Czy obecność Kepy w Realu Madryt podkręca rywalizację o miejsce w reprezentacji Hiszpanii? Ale on już wcześniej był przecież w Chelsea… To wielki bramkarz, u którego boku miałem okazję rozwijać się od najmłodszych lat. Obserwowałem go i bardzo dużo się od niego nauczyłem. W reprezentacji nic się nie zmieni. Możliwe, że sam fakt bycia w Realu Madryt jest nieco bardziej medialny. Swoją jakość udowodnił będąc w Chelsea i w Realu Madryt udowodni ją ponownie. Rywalizacja w reprezentacji zawsze będzie bardzo duża, będzie nas pięciu czy sześciu z szansami na powołanie. Ale im więcej bramkarzy grających w zespołach z wysokiego poziomu, tym lepiej dla De la Fuente.

– Kepa powiedział, że jego marzeniem była gra w Realu Madryt? Nie zaskakuje mnie to. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu chciałoby, aby wszyscy mieli tę mentalność zapuszczania korzeni i spędzenia całego życia w Athleticu, ale każdy z nas jest inny. To wielki bramkarz, który postanowił wybrać inną drogę. To jednak nie sprawia, że on nie kocha tego klubu, w którym dojrzewał. Znam go i wiem, że wciąż kocha Athletic.

Słowa Guardioli o zbyt napiętych terminarzach? To była dosyć roztropna wypowiedź. Futbol to show i ludzie chcą oglądać cały czas kolejne mecze. Jednak my nie jesteśmy robotami, mamy swoje granice, bardzo często cierpimy, widać to po ostatnich poważnych kontuzjach. Drużyny, które grają w europejskich rozgrywkach, w poprzednim sezonie grały co trzy dni. To zbyt dużo. Trzeba to dobrze przemyśleć, ponieważ obecny system jest zbyt agresywny dla samych piłkarzy.

– Ruchy transferowe Arabii Saudyjskiej? Nie ma sensu zawracać sobie tym głowy. Ludzie, którzy decydują się tam teraz iść, nie robią tego z powodów sportowych, ale ekonomicznych. Tego nie do się porównywać do futbolu europejskiego. Niektórzy mają ambicje ekonomiczne, a inni sportowe czy przynależnościowe. Nie da się tego porównywać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!